eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWejscie EURO ... co z oszczednosciamiRe: Wejscie EURO ... co z oszczednosciami
  • Data: 2012-10-30 18:14:40
    Temat: Re: Wejscie EURO ... co z oszczednosciami
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Eneuel Leszek Ciszewski" k6otvs$e6e$...@n...news.atman.pl

    > otoczenia oraz inne profity) na uczelni, pracę (rozwój błogosławiony
    > przez najwyższe władze Kościoła rzymskokatolickiego, z papieżem,
    > Janem Pawłem II włącznie) dostała firma mojego ojca, z której

    Oczywiście mam tu na myśli nie papier dawany każdemu chętnemu,
    także Jerzemu Urbanowi, ale poważne błogosławieństwo przekazane
    za pośrednictwem honorowego prałata papieskiego -- respektowane
    przez władze Białegostoku i czyniące z tej firmy firmę zdecydowanie
    uprzywilejowaną w tym rejonie. Firmę tę miał osobiście wizytować
    Jan Paweł II w czasie swej peregrynacji, ;) do której jednak już
    nie doszło -- najpierw z powodu choroby papieża, później z powodu
    jego śmierci...


    Oczywiście wraz z kurczeniem się wpływów Kościoła (związanym
    głównie z rosnącym wpływem Platformy Obywatelskiej) w rządzeniu
    państwem polskim oraz w wyniku śmierci zarówno prałata (Stanisława
    Rabiczko) jak i śmierci samego papieża -- błogosławieństwa te
    stopniowo traciły na swej [Boskiej?] mocy...


    Obecnie (jak to kolorowo ;) określono niedawno) moją krew miasto Białystok
    wmieszało w ,,zaprawę'' służącą budowie Opery i Filharmonii Podlaskiej...
    Niejako wg zasady -- firma miała sponsorować tego rodzaju dzieła, więc musi
    sponsorować. :) Choćby i tej firmy już wcale nie było...

    [wprawdzie bywają dni, gdy zapominam, ale później nadrabiam gorliwością...
    proszę Boga o to, aby owa budowla zawaliła się na głowy tępych i głuchych
    kulturotwórców, którzy słuchając muzyki w moim samochodzie, uważali ten
    rodzaj ,,spędzania czasu'' (grę czy komponowanie) za stratę... a wiem to,
    że tak uważali, albowiem ze mną rozmawiali o tym i nijak nie widzieli
    zapotrzebowania na muzykę, której słuchałem... taką Tajkę ;) Mae Kopania...
    Ooops... Szanowny Pan Profesor Jerzy Kopania uważał za... za małpę :) ze
    skrzypcami... wiadomy Waldek przynajmniej widzi w niej kobietę -- godną
    pożądania... a głuchego Beethovena fizycy uważali za... niemego w jego
    wymowie -- gdy sporo pieniędzy zarobionych w Katedrze Fizyki wydałem na
    płyty z muzyką Beethovena -- głośno mówiono, że marnuję forsę, którą
    mógłbym wydać mądrzej... jeno ekonomiści :) zauważali, że Clayderman
    bardzo ładnie gra... i tylko jeden (z mego otoczenia) wysokiej rangi
    człek zauważył, iż ,,ładnie'' w wypadku muzyki to nadal za mało -- muzyka
    (jak i inne działa) nieść musi przekaz, treść... jeśli ktoś w kobiecie czy
    w muzyce widzi jedynie urodę -- to jest albo ślepy bądź głuchy, albo taka
    muzyka/kobieta nie jest jeszcze dojrzała... Beethoven, choć na starość
    ogłuchł ciałem, duszę miał nadal wrażliwą i słyszącą oraz rozumiejącą
    wiele... IMO Waldek powinien się wstydzić, ale nie wiem, jak mu to
    wyjaśnić... ponoć właśnie dlatego muzykę filmową zwykle lepiej ludzie
    odbierają niż muzykę ,,gołą'', gdyż ma ona przyporządkowane jej
    obrazy -- jak z literaturą... małe dziecko musi mieć rysunki
    w książce, aby rozumieć to, co niosą litery...]

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1