Hej. To u nas za długi idzie się do ciupy?
Jak znacie takie przypadki, to chętnie się zapoznam.

Pzdr. Waldman

Użytkownik "Michał Krzemiński" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:als2rv$a0j$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > mógłbyś jeszcze napisać wersję dla tych co nie oglądają TV
> > tzn już się domyślam że wredny bank zajął komuś nieruchomość i pewnikiem
> ją
> > sprzedał, ale interesująca jest cała otoczka jak to sie odbyło
> >
> Bank podpisuje umowę kredytową na wybudowanie
> nieruchomości np pasazu handlowego.
> Pieniądze mają być wypłacone w 3 transzach z czego ostatnia na wykończenie
> obiektu.
> Ty budujesz i wypruwasz sobie flaki a bank wycofuje się z umowy bez
podania
> przyczyn ( zapis w każdej umowie kredytowej na większą kwotę nawet na
zakup
> auta).
> Inwestor nie może zarabiać bo nie oddał inwestycji a bank zaczyna naliczać
> odsetki karne.
> Potem bank sprzedaje nieruchomość za 1/3 albo 1/4 ceny "swoim" a inwestor
> idzie z torbami do ... więzienia za niespłacanie długów.
>
> Nóż sioę otwiera ale cóż..... mamy japonię ;)
>
>