Kamil Jońca wrote:

> A nie sądzisz że w tym wypadku mamy sytuacje taką, że większość kredytów
> była udzielana dla osób na umowie o pracę, a dla pozostałych przypadków
> nie było odpowiednich próbek i banki dopiero się *uczą* jak sobie z
> takimi przypadkami radzić?

i tak się zamyka błędne koło - nie udzielają pożyczek, więc nie mają
pojęcia o wiarygodności tych ludzi, więc nie udzielają pożyczek....
nie pracuję w bankowości, ale patrząc okiem analityka powiem tak:
ja bym porównał w jakichś badaniach, jaki będzie status osób które
dzisiaj mają umowę o pracę np. do konca tego roku - za rok. Ile z nich
pracuje, a ilu jest za granicą czy nie pracuje i nie z nich ma nawet co
ściągnąć przez komornika. następnie porównałbym to z grupą osób która
dzisiaj ma umowę na czas nieokreślony. i dopiero można coś próbować
sensownie wnioskować czy bank powinien przyjrzeć się tej grupie, czy
zastosować inne zabezpieczenia, czy ich skreślić i zostawić dla nich
Providenta, a nie że postępowanie banku jest "durne". W sumie bank
pożycza nasze pieniądze - więc ten komu odmówiono będzie uważał, że to
durne, ale ci którzy mają depozyty w tym banku - uznają że jest to
racjonalne.

pozdro
trainer