On 23 Sty, 20:15, "r...@k...pl" <r...@k...pl> wrote:
> Może ktoś już miał takie cudo i powie jakim cudem coś takiego jest możliwe na
> wyciągu z KK?

Radku z tego co piszesz wynika, że wszystko jest poprawnie.

> Poprzednie saldo zadłużenia: 97,14
> potem jest:
> 22.12.2008 - spłata KK -97,14

Rozumiem, że zadłużenie na karcie spłacasz w całości i to bardzo
dobrze.

> czyli powinno być na zero... ale dalej aktualny wyciąg pokazuje coś takiego:

Zero powinno być pod warunkiem, że od dnia wystawienia wyciągu na
kwotę 97,14, nie wykonałeś ŻADNEJ transakcji KK
Na wyciągu obok kwot powinieneś mieć daty dokonania poniższych
transakcji, jeśli są późniejsze, to wszystko jest OK

- zakupy - 47,22
- zakupy - 111,94

- opłata roczna za kartę - 25,00

Ta opłata jest na ogół przez banki pobierana z góry (tzn. jeśli
otrzymałeś kartę w styczniu 2008, to w styczniu 2009 bank pobiera
opłatę za użytkowanie przez Ciebie karty za cały 2009 rok) jest to
opłata jednorazowa, której nie unikniesz, chyba że....
Niektóre banki mają w ofercie KK zniesienie opłaty rocznej za kartę
jeśli miesięczny obrót na karcie wynosi np. 15000. to jest przykład.
Czy tak się dzieje w Polbanku? Tego Ci nie potwierdzę nie korzystam z
ich KK
>
" (min. kwota do zapłaty 30,87)"
Jeśli spłacasz kwotę minimalną to od kwoty niespłaconej bank nalicza
odsetki za każdy dzień po terminie płatności.

> Jakim cudem to możliwe??

Tak działają karty kredytowe.

JA osobiście znajomym tłumaczę że z KK jest trochę jak z telefonem.
kom. na abonament.
O ile abonament płacisz z góry za kolejny miesiąc i na fakturze
dopłacasz do abonamentu lub płacisz za sam abonament bo tego
przekraczasz, o tyle na KK nie ma żadnych opłat pobieranych "z góry"
poza opłatą roczną:)

Pozdrawiam