Użytkownik "Emka" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:go0jjn$279$1@news.onet.pl...

> Aha, a kto będzie za to płacił i z czego? Znaczy się za tę adaptację, a
> potem za użytkowanie?

No za adaptację (która zapewne często nie będzie potrzebna) naturalnie
banki, poprzez te spółki zależne, które potem nawet mogą sobie zbankrutować.
No a za użytkowanie to lokatorzy,nie spodziewałbym się aby w te lokale
zastępcze ktośinwestował. :)

Chyba nie masz wątpliwości, że opłacalne jest zainwestowanie 20 tys zł w
adaptację (np. podział lokalu na dwa mniejsze, malowanie czy coś w tym
rodzaju) w celu uwolnienia innego lokalu o znacznie większej wartości.

> Za co? Przypominam, że banki wychodzić będą z poziomu strat, więc uważasz,
> że miałby jeszcze ładować kasę w takie "inwestycje"?

Taki scenariusz uważam za skrajnie mało prawdopodobny, ale patrząc czysto
finansowo to on jak najbardziej ma sens. Przynajmniej ja tu nie widzę braku
sensu.

> Kto je kupi i za co, tak by opłacało się to bankom?

Np. ja za gotówkę? I dziesiatki tysięcy innych ludzi, niekoniecznie z pl? :>

> (Z)biednieje całe społeczeństwo, a nie tylko kredytobiorcy.
> Spektakularnie nie (z)biednieją jedynie pojedyncze grupy społeczne, ale
> one już mają swoje apartementy.

Nieprawda, ja nie mam. :-) I za 10k/m2 nie zamierzam mieć. Ale za 5 czemu
nie. :-D

> Poza tym przecież "po kosztach" banki nie będą tych lokali sprzedawać, bo
> w jakim celu?

W takim celu żeby odzyskać zamrożone w nich środki i móc nimi obracać oraz
na nich zarabiać. Celem banku nie jest zarobienie na nieruchomości, tylko
właśnie sprzedanie jej po koszcie, aby znowu móc zarabiać na obrocie
pieniądza.

marekz