eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZ cyklu Sędzia potrafi..Re: Z cyklu Sędzia potrafi..
  • Data: 2005-08-29 09:20:50
    Temat: Re: Z cyklu Sędzia potrafi..
    Od: "upadloscian" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Znany sędzia Dariusz Czajka z największego w Polsce sądu gospodarczego
    > > czerpie korzyści materialne z ogłaszanych przez siebie upadłości firm.
    > (...)
    >
    > Lubisz odrzewaną zupę, spamerze?
    > Czajka juz od dawna nie jest sedzią - ani w warszawskim sądzie upadłościowym
    > (XVII Wydział Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy), ani w żadnym innym sądzie
    w
    > Polsce.



    Widzę że temat Ciebie zafrapował - gdyby nie te wyzwiska, to uwieżyłbym że
    jesteś moim przyjacielem.

    Co do meritum:
    sędzia nie został wykluczony z zawodu, nie poniósł żadnej kary.

    Może robić co chce i jak chce bo jest wolny i czysty jak łza. Na przykład może
    ponownie sędziować, bo obecnie z własnej inicjatywy postanowił zająć się
    biznesami, które wcześniej zakładał. Przypomnę, że chodzi między innymi o
    zarzut ogłoszenia upadłości firmy przez sędziego Czajkę, której majątek został
    przejęty przez biznes powiązany z tym samym sędzią Czajką. Dzisiaj tam mieści
    się "uczelnia prawa" EWSPA, w której Dariusz Czajka "uczy prawa" młode czajki.
    W tej samej uczelni urzędują również sędziowie, którzy współorzekali z Czajką
    inne kontrowersyjne upadłości firm (CLiF i Eko-Mysiadło). Takich powiązań jest
    znacznie więcej i wszystkie one funkcjonują dzisiaj bez zmian - co jak śmię
    twierdzić zagraża bezpieczeństwu obrotu gospodarczego.

    Skoro jest wina; musi być też i kara. Dotychczas prokuratura okręgowa w
    warszawie umorzyła wszystkie postępowania w sprawie i Dariusz Czajka jest
    czysty i wypolerowany jak wzór i autorytet. Pisze nawet książki
    pt. "przestępstwa menadżerskie" - widać dużo wie.


    http://www.upadloscian.org.pl/prasa/dariuszczajka/wy
    borcza02.html

    Sędzia się wykaraskał
    Gazeta Wyborcza 18-03-2005

    To mógł być honorowy koniec jednego z dwóch z czarnych symboli polskiego
    sądownictwa. Bo tak o Dariuszu Czajce mówili wczoraj w Sądzie Najwyższym
    przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości. Drugi symbol to toruński sędzia
    Zbigniew Wielkanowski, którego prasa oskarżała o związki ze światem
    przestępczym.

    Czarna sława Czajki szybko nie przeminie. Wczoraj Sąd Najwyższy uznał, że
    za "grzechy", jakich dopuścił się, pełniąc przez wiele lat funkcję
    przewodniczącego stołecznego sądu upadłościowego, wystarczy go relegować za
    stolicę. Przepadł jednomyślny wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, Ministerstwa
    Sprawiedliwości i rzecznika dyscyplinarnego o wydalenie go z zawodu. Czym
    zawinił Czajka? Pracę sędziowską doskonale połączył z jednoczesnym budowaniem
    układu towarzysko-biznesowego.

    Co dalej będzie z sędzią? Dwa miesiące temu sam odszedł z zawodu, po 20 latach
    pracy. Teraz może zostać adwokatem lub radcą prawnym, a po pięciu latach - jak
    kara się zatrze - znowu ubiegać się o sędziowską togę, np. w stolicy. Do tego
    czasu może zarządzać Europejską Wyższą Szkołą Prawa i Administracji na Pradze
    Północ, którą zakładał (notabene mieści się ona w budynku byłego zakładu Leda,
    którego upadłość współogłaszał jako sędzia). Będzie pracować z siostrzenicą
    oraz sędziami, których uczelnia pozatrudniała, gdy Czajka trząsł bankructwami.
    Na liście wykładowców są koledzy, z którymi orzekał w upadłości, sędziowie NSA
    oraz sądu okręgowego, który go zatrudniał. Okazyjnie gościli tu politycy SLD:
    Józef Oleksy, Jerzy Jaskiernia czy Ryszard Kalisz, obecnie minister spraw
    wewnętrznych. Dziekanem wydziału prawa jest były prezes Sądu Najwyższego
    Tadeusz Szymanek. Jeden z trzech obrońców Czajki w procesie dyscyplinarnym,
    prywatnie ojciec Jolanty Szymanek-Deresz, szefowej Kancelarii Prezydenta RP.

    Czajka w wolnych chwilach będzie mógł popływać na żaglowcu uczelni "Fryderyku
    Chopinie", na którym przed laty gościła pani prezydentowa Jolanta Kwaśniewska,
    w ramach akcji dla uczniów "Płyniemy ku Europie". To od niego zaczęły się
    kłopoty Czajki. Zainteresowała się nim prasa. Na jaw wyszło, że współorzekał o
    upadłości Centrum Leasingu i Finansów, o co wnosił m.in. Kredyt Bank, który
    tanio sprzedał uczelni żaglowiec.

    Czy wyrok Sądu Najwyższego jest sprawiedliwy? Na pewno ostateczny. I pomyśleć,
    że gdyby Dariusz Czajka choć trochę sobie pofolgował i usiadł za kierownicą po
    kielichu, z zawodu sędziowskiego wyleciałby z hukiem.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1