> Dzisiaj zachciało mi się skorzystać z dobrodziejstw karty dbNET, więc
> skierowałem się do pierwszego bankomatu w zasięgu wzroku.
> Padło na Kredyt Bank.
>
> Bankomat kartę przyjął, chwilę podumał i wypluł z komunikatem "tego pana
> nie obsługujemy".
>
> Czy ta karta jest w pełni chipowa, a bankomat jakiś prymitywny? Miejsce na
> pasek jest granatowe i wygląda jakby nie było tam warstwy magnetycznej.
>
> Gdzieś się jeszcze mogę spodziewać podobnych niespodzianek?
>
> Dla odmiany bankomat Euronetu w jakiejś Biedronce nawet nie chciał połknąć
> karty. Zadowolił się odczytaniem chipa z plastiku włożonego do połowy.

To chyba przypadłość jednostkowa. Korzystam z bankomatów KB dość często
i nigdy mi się nic takiego nie zdarzyło. Nawet dawny GlobalCash
przemianowany na "ten bankomat należy do sieci KredytBank" zachował się
uczciwie i bez niespodzianek. Oczywiście karta db.

Jeśli chodzi o niespodzianki, to spróbuj doładować telefon w bankomacie
PKOBP kartą inną niż ichnia (w tym db). Mnie się nie udało, ale też nie
jestem pewien, czy to indywidualny przypadek, a dokładniej sprawdzać nie
mam potrzeby.

Organoleptycznie sprawdzałem używalność karty db w bankomatach Pekao,
KB, Euronet, Mille, Cash4You, BGŻ, BZWBK24, eCard, różnych banków
spółdzielczych w najmniejszych pipidówach Ściany Wschodniej, nawet w
SKOK24 i zero problemów, jedynie czasem saldo po wypłacie jest
niedostępne. Jako najbardziej przyjazne oceniam bankomaty SGB właśnie,
bo zwykle daje się z nich wypłacić 10 PLN i saldo wyświetlają po
transakcji bez konieczności wydruku. No i stoją w bardzo czasem
przydatnych miejscach.
--
Grzexs