WIG20 jest 1568 jak te slowa pisze.

Czyli latwo sie przeskoczylo rok 1700 gdy ja zostalem zapisany w ksiegach
szlachty bialoruskiej. Droga jest prosta do Grunwaldu, to juz widac.
Ale czy dojdziemy do milej memu sercu daty 1018r?
Tylko Pytia grecka moglaby to przewidziec.

A co sie stalo w 1018r- zapyta co poniektory. Otoz Boleslaw Chrobry
nawiedzil tego roku Kijow i dla okazania wlasnej potegi nie tylko
wyszczerbil
swoj Szczerbiec o brame Kijowa ale tez zgwalcil siostre panujacego ksiecia
(miejmy nadzieje ze Ksienia sie chociaz myla i nie smierdziala zbyt mocno).
Mniej jest wiadomym(ale to zapisano w Lietopis kijowskiej), ze wredny Bolek
przekupil przybocza straz Jaroslawa, zlozona z tzw waregow(wikingow).
Cala ta szajka wrocila do Polski, po drodze zdobywajac Grody
Czerwienskie na Wolyniu.

I tam wlasnie moj protopalsta mial zdobyc swoje ostrogi rycerskie.
Zapewne zbyt
byl pijany wlazac po drabinie by zauwazyc, ze mu po glowie smole leja i
napierdalaja kamieniami
z gory. Pewnie ta kasa grodowa tak mu przycmila oczy, ze do niej parl,
po trupach.

I ja to czuje, zew kasy, dlatego prosze- wrocmy chociaz na chwile do
mojej cyfry
magicznej: 1018.

fatso ben Thorwald(nosiciel topora)