Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości
>Nie mam karty kredytowej, bo jedyne moje udokumentowane dochody są
>poniżej 1 tys. zł miesięcznie. Nagabywany wielokrotnie przez
>telemarketerów, przywykłem że po zakończeniu wywiadu byłem
>informowany o braku możliwości podpisania umowy. Ostatni raz chyba ze
>dwa miesiące temu od T-mobile Usługi Bankowe.
>Teraz zdumiałem się okrutnie, albowiem ten sam bank, czyli T-mobile
>Usługi Bankowe, zawarł ze mną umowę o kartę Mastercard Travel z 5%
>zwrotem za transakcje zagraniczne. I to w sytuacji, kiedy jestem
>zadłużony w Vivusie, co zresztą jest uwidocznione w umowie na tę
>kartę.
>Da się racjonalnie wytłumaczyć taką zmianę?

Slupki, plan Prezesa, cele strategiczne :-)
Bo parcie na prowizje to nie bardzo - dopiero na wysokim szczeblu, bo
niski przeciez nie decyduje o zdolnosci.

A duzy ten limit dali ?
Moze realnie ocenili, ze tych pare tys zdolnosci to masz :-)

Ewentualnie ... wicepremier ma parcie na kartyl, to panstwowe banki
realizuja polecenia :-)

Gdzies tam moze sie jeszcze kryc sam Mastercard - patrzac na to, jak
wciskaja te karty, to moze oferuje takie warunki, przy ktorych brak
zdolnosci przygasa.

J.