"Eneuel Leszek Ciszewski" 5e2fab45$0$521$6...@n...neostrada.pl

>> [a teraz tracić czas na opisywanie?... Polisa przywędrowała
>> przed ponad kwadransem... o 3:45; powinna byłą przywędrować
>> najpóźniej o 2:45; nie mam już dokładnych gAdzin...]

> [stres mija -- pamiętam 1:47]

Dziś o 19:20:50 przysłano mi SMS informujący o wysłaniu mi
polisy na mą skrzynkę m@ilową.


> W Ube jest błędna data urodzin mego ojca -- wcześniejszego właściciela...
> Rok dobry, lecz reszta wzięta z daty urodzin ;) samochodu...

Ube zadzwoniło i zapytało o garaż czy o kolor opon... ;)
(już nie pamiętam...)


> Teraz widzę lukę w ubezpieczeniu... Brak ciągłości ubezpieczenia!
> Obecne mam do 08 lutego br. 23:59 a kolejne od 09 lutego br. 00:00
> -- brak jednej minuty!

Nadto nie wiem, czy mam wypowiadać obecną (do 08 lutego)
umowę, by nie przedłużyła się automagicznie...

- dotychczasowy przysłał mi ofertę:
- albo zapłacisz 550 pln przed 09 lutego, albo nie przedłużę umowy

- dzisiejszy zawarł dziś ze mną nową (od 09 lutego)
umowę i zastrzegł, że dotychczasowy może
żądać zapłaty, jeśli nie wypowiem na czas

- dotychczasowy i dzisiejszy to ten sam

Zamówiona (na dziś pomiędzy 14 i 15 gadziną) rozmowa z ubezpieczycielem,
któremu dziś w nocy zapłaciłem, nie doszła do skutku -- o 14:05 ktoś do
mnie zadzwonił, lecz zanim odebrałem, rozłączył się. Później odebrałem
masę telefonów, w tym od Ube...

Zatem pytane:
- jeśli nie wypowiem dotychczasowej umowy,
od 09 lutego będę miał 2 umowy czy jedną?

O to zamierzałem zapytać między 14 i 15 gadziną...

-=-

W 2017 r. Allianz zażądał ode mnie ponad 13 kpln; Aviva zadowoliła
się chyba 11 krotnie mniejszą składką... Później był skok w górę,
któremu przeszkodził mBank -- zdarto ze mnie w 2018 r. tylko skórę...
W br. rozpoczęto negocjacje od 550 pln a skończono znacznie niżej,
ale tylko dlatego, że nie skusiłem się na 20% zniżki i zadowoliłem
się 15% zniżki... Gdybym łakomie chwycił owe 20% -- zapłaciłbym
o 72 pln więcej...

Nie dość, że brak mi własnej (raczej bezwypadkowej) histErii, to
jeszcze przywalano mi za cudze (ojca) wypadki, w tym jeden dość groźny...

Obecny (za pośrednictwem mBanku najpierw, teraz za pośrednictwem Ube)
inaczej mnie traktował -- każdy opierał się oficjalnie na UFG!

Moja? Poza czasem, gdy było także AC zaliczyłem jedno draśnięcie
lusterkiem cudzego błotnika -- na wyboistym ,,parkingu'' mój samochód
przechylił się tak, że zaczepił plastykowym kierunkowskazem lusterka
o samochód sąsiedni i na długości ~30 cm a szerokości ~5 mm zmatowił
lakier tak, że nie sięgnął do podkładu.

W latach, gdy miałem AC? Też nie było tragedii.
Raz winnym byłem naprawdę ja, zaś innym razem IMO winnym był
zarządca drogi. I jeszcze coś... Norwegia, gdzie dzieciaki
zrzuciły na luz, gdy samochód stał przed promem na ,,pochylni''...
Na szczęście nie spadł do morza, lecz zatrzymał się na innym samochodzie...
Tu IMO moja wina jest bezsporna -- ja odpowiadam za owe dzieciaki...


Policja ma inne dane? -- owszem, ale ,,poszkodowani'' nie zgłosili
się po odszkodowania. (de facto byli winni, co mogę wyjaśnić)

Gdy wrabiano mnie w kolejny wypadek, postawiłem się -- kilka ;)
rozpraw przed sądami i dwie przed kolegium... Drobnostka... ;)


Ponadto naprawdę jestem sprawcą kolizji, której nie naprawiano
ani z mej polisy, ani z mej forsy. Poszkodowanym był pracownik
Ekonomii mieszkający w pobliżu, z którym spotykałem się w tamtych
latach często (i w pracy, i na osiedlu) który nie chciał ode mnie
odszkodowania z nieznanych mi przyczyn.


I (oczywiście?) masę razy przywaliłem w różne: słupy, słupki,
kolumny, bramy, ściany, drzewa...

Ale tu na pewno nie ma moich ;) win -- wprawdzie sądowych precedensów
w Polsce nie ma, ale zauważę, iż pani była premier też nie chce uznawać
swej winy, gdy oświęcimskie drzewo wskakuje jej pod koła. ;)

Mój garaż zaliczył masę otarć, w tym jedno poważne. ;)
Ale czy to moja ;) wina, że źle zbudowano (przesunięto) wjazd?
Przecież nie ja ;) odpowiadam za to, że blok ;) z garażem nie
został przesunięty na czas o kilka cm w lewo czy w prawo... ;)

Nie twierdzę, że wjazd jest za ciasny, ale twierdzę,
że mógłby na czas przesuwać się, gdy przejeżdżam... ;)


W Wieńcu parkowałem na styk? Niby tak -- bo było ciasno...
Ale czy 3 cm to naprawdę styk? ;)
Raz nawet zaparkowałem tyłem -- po wielu ;) nieudanych próbach
zaparkowania wzdłużnego przodem, złamałem się i zaparkowałem
(bez trudu, przy pierwszym podejściu) tyłem... I także niemal
na styk...


BTW -- nierzadko dotykam ściany zderzakiem, gdy parkuję prostopadle
do ściany... Górny parking Galerii Białej wie coś o tym... ;)


Mam takie hobby -- tak blisko podjechać, by nie można
było włożyć palców ręki pomiędzy zderzak i ścianę...
I czasami ;) niestety dotykam... Warto dodać, że
samochód ma luzy uniemożliwiające lepszą dokładność? ;)

Poniżej 10 cm to u mnie normalka...

-=-

Przyznam, że wiele razy uniknąłem wypadku tylko z uwagi na
ograniczone zaufanie do innych kierowców -- akurat do mnie. ;)

Pozdrawiam kogoś z Augustowa, kto nie przywalił mi, choć mógł,
czym wzbudził najwyraźniej niezadowlenie innych użytkowników,
którzy mnie później ścigali tak, że zderzyli się :) ze sobhą,
i to na oczętach policyjnych...

Po zderzenmiu coś ;) tłumaczyli policjantom o moim wczesniejszym
zachowaniu, ale policja nie rozumiała ich... ;)

-=-

Po kilku dniach aktualizacyjnych -- 32W10 na netbooku zaktualizował się.

-=-

Wreszcie mam OC na miarę sprzed lat...
[dla mnie to nadal za drogo, ale wielu uzna, że to bardzo tanio]

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://eneuel.oferty-kredytowe.pl/