Bogdan B. pisze:

> Jak twierdzi sąd: "przeciwieństwem
> ciągłości nie jest sporadyczność działań, lecz ich jednorazowość".

No popatrz jakich to ciekawych rzeczy się człowiek może dowiedzieć... :-)

No bo jak dla mnie - a w końcu polski to mój język ojczysty -
przeciwieństwem ciągłości jest właśnie sporadyczność (żeby nie
powiedzieć żę dyskretność...). Z kolei przeciwieństwem jednorazowości
jest wielorazowość, która tako taka wcale nie implikuje ciągłości...

(A tak w ogóle, to co jest przeciwieństwem orgazmu jednokrotnego?)

--
MiCHA