> Dobry pomysł. Powinno się tę ciekawą zasadę traktowania własności
> konsekwentnie rozszerzyć: np. kradzież samochodu jest przestępstwem
> tylko wtedy, gdy właściciel ma obywatelstwo polskie, a reszta...


zachodzi niezrozumienie problemu: rzad Polski ma zwrocic majatki nie
tym ktorzy je utracili ale Kongresowi Zydow Amerykanskich i juz ten
Kongres te pieniadze wlasciwie rozdysponuje. I teraz:
1. powinno sie zwrocic majatki kazdemu bez wzgledu na obywatelstwo kto
potrafi udowodnic przed sadem ze ma prawo do majatku. KZA nie byl
przed wojna ani w latach powojennych wlascicielem zadnego majatku w
PL.
2. zwrot powinien byc z uwzglednieniem kwot jakie Polska zainwestowala
w odbudowe po zniszczeniach wojennych i utrzymanie majatku. Kontr
argument jakoby ktos mogl na danej chacie w tym czasie robic miliardy
gdyby mu nie zabrano nie wchodzi w gre bo sa to zarobki fikcyjne.
Licza sie rachunki: za remonty, za cegly, za dachowki za utrzymanie
itd
3. moga padac argumenty ze towarzystwo zostalo z PL wygnane w latach
powojennych. To klamstwo. W PL zostali tacy jak Michnik, Kuron,
Mazowiecki, Geremek, bracia Smolarowie itd itp mozna wymieniac. Prawda
wygladala tak ze w PL istnial terror komuny i bieda a zachod byl
bogaty i chcial Zydow przyjac. Z tego korzystali wyjezdzajacy z PL.
Krotko mowiac zaden z tych ludzi nie traktowal PL jako swojej ojczyzny
ale jak kurwy jechali tam gdzie pieniadze. I to tyle w temacie.