> No dobra, to rozwine mysl. Wczoraj bylem w placowce PKO BP, po raz
pierwszy
> w tym wieku. Bylem odebrac rekompensate za zalegle pensje z roku 1991.
> Na obu kasach wisialy duze kartki, ze program rekompensat - obsluga poza
> kolejnoscia. Przeprosilem wiec kolejke i podszedlem (nie mialem obiekcji,
> ani kolejka tez, bo bylem jednoczesnie z dzieckiem na reku). Pan mnie
> obslugiwal przez ... 30 minut, pani z drugiej kasy w tym czasie poszla
jesc
> kanapke, choc uwidocznione godziny przerwy tego nie usprawiedliwialy.
Jedna
> pani opowiadala drugiej pani, ze przychodzi o 9 (wtedy otwieraja
> ekspozyture), i czasem nie zdazy z banku do domu przed powrotem meza z
> pracy. Naprawde zal bylo mi ludzi w kolejce, choc z drugiej strony nie
> rozumiem, czemu niektorzy sie tak mecza.
>
> P.S. Rekompensate wzialem w gotowce, choc ponad 2 tys., bo nie chcialem
juz
> przedluzac, dziecko mi sie znudzilo.

ja tez mialem rekompensate odebrac 25 V bylem na poczatku miesiaca wypisalem
polecenie przelewu
na Inteligo (trwalo to moze 5 minut)
25 V do poludnia pieniadze byly na koncie...

m.