eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiakcje pko warto kupić?Re: akcje pko warto kupić?
  • Data: 2004-09-29 15:46:24
    Temat: Re: akcje pko warto kupić?
    Od: "Artur A. Surowiec" <a...@s...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> wrote in message
    news:cjcqtl$c89$1@news.onet.pl...
    > Dnia Tue, 28 Sep 2004 21:14:40 +0200, Marcin naskrobał(a):
    >
    >> Witam
    >> nie wiele się mówi na grupi o sprzedaży PKO (...) czy warto będzie?
    >
    > PKO BP to kolos i trudno
    > liczyć na wzrost sprzedaży np o 50% jak w stosunku do małych firm na
    > giełdzie - tak wiec i dynamika zysków też nie może być aż taka. Jeżeli po
    > roku zyskamy 15% to będzie dobrze i warto to zrozumieć.
    > Po prostu PKO BP
    > dla nas jest mniej wiecej tym samym co Coca-Cola dla amerykanów, gdzie
    > dziadek wyjmuje z szuflady zakurzone akcje które tam leżały 30lat i daje
    > wnukom na 'start' zupełnie nie interesując sie ich kursem.

    Akcje takiego kolosa jak PKO BP z pewnością będzie można szybciutko sprzedać
    na rynku z pewnym zyskiem. A potem to nie polecałbym żadnemu dziadkowi
    zachowywania ich dla wnuków, nie interesując się ich kursem. Akcje takiej
    firmy wcale nie muszą drożeć, bo i jej wartość nie musi wzrastać. Kiedy
    okaże się, że zasoby starych klientów się wyczerpują, a nowi są mniej liczni
    i mniej dochodowi kurs może polecieć w dół. Coca-Cola to zupełnie inna
    historia. PKO BP S.A. porównałbym raczej do Telekomunikacji Polskiej S.A. -
    na razie akcje można sobie potrzymać, ale na to, że za 15 lat będzie można
    zarabiać na telefonii stacjonarnej to bym nie liczył, a neostradą mogą się
    poratować tylko tyczasowo, do czasu aż upowszechni się UMTS. Zdaje się około
    27000 (?) pracowników zatrudnia PKO BP - rynek wie, że to problem. Można ich
    zwalniać, tylko że Ci którzy zostaną i tak nie będą nawet w połowie tak
    efektywni jak pracownicy banków, które rekrutowały w ostatnich - zupełnie
    innych - latach. Widać zresztą jakościąową różnicę między "starymi" i
    "nowymi' pracownikami jak na dłoni w Citi/Banku Handlowym. Trafisz do byłego
    Citi - obsługa jak w Lukasie, oddział starego Banku Handlowego - jak w PKO
    BP;-) Czyli albo będą trzymać 27000 (porównajcie to z innymi bankami -
    szokująca liczba) ludzi i zwalniać tylko emerytów, blokując sobie dostęp do
    lepszych zasobów ludzkich, albo będą wydawli bajońskie sumy na odprawy, albo
    będzie protest i ciekawe o ile wtedy spadnie kurs akcji. Bank póki co nie
    jest prywatyzowany (bo musiałby przejść w posiadanie prywtnych podmiotów, a
    60 czy 70% akcji pozostanie w rękach skarbu państwa). Każdy pracownik PKO
    B.P. będzie czuł się bezpiecznie na swoim (zdezelowanym, bo trzeba
    oszczędzać) krzesełku, przed swoim komputerem, którego nie potrafi
    obsługiwać, bo wiadomo, że jak będą chcieli kogoś zwolnić to się zorganizuje
    wyjazd do Warszawy na Plac Bankowy.
    Summing up... warto, ale na któtko.

    > Akcje takich
    > kolosów są prawie tak wiarygodne jak obligacje państwowe a dają nieco
    > większy pewny zysk po kilkunastu latach.

    Zbankrutować to na pewno nie zbankrutuje i tu się zgadzam, ale chyba mylisz
    pojęcia. Obligacje z pewnością dawałyby nieco większy zysk i były bezpieczne
    jak skarbu państwa, ale moja wiedza ekonomiczna nie pozwala mi na
    wyjaśnienie po co bank, który powoduje nadpłynność całego sektora bankowego
    w Polsce miałby emitować obligacje. Na akcjach natomiast jak najbardziej
    można stracić nominalnie, co nie grozi nabywcom obligacji skarbu państwa.

    Pozdrawiam!
    Artur A. Surowiec


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1