On Sep 9, 12:00 pm, Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:
> Dnia Sat, 08 Sep 2007 21:02:36 -0000, a...@g...com
> napisa (a):
>
> > Czy musze isc osobiscie do banku i wyjasniac -- jestem teraz za
> > granica kto ma pokryc koszty podrozy?
>
> Taka sama prawda, jak ca a reszta tej opowie ci.
>
> NNTP-Posting-Host: 85.128.92.202
>
> % Information related to '85.128.92.0 - 85.128.92.255'
>
> inetnum: 85.128.92.0 - 85.128.92.255
> netname: MULTI-IPNET-PL
> descr: KOSCIUSZKI TADEUSZA 33C
> descr: SOPOT
> descr: Connected by Crowley Data Poland Sp. z o.o.
> country: PL
>
> --
> Pozdrowienia dla czytaj cych, ale nie dla oszusta
> Krzysztof

Dziekuje za odpowiedzi.


Od poczatku pewni ludzie nastawiaja sie, ze cala sytuacja miala od
samego poczatku na celu wyludzenie.
Czy opisana sytuacja jest mozliwa - oczywiscie, prawdopodobne jest, ze
pieniadze skonczyly sie tak, ze stwierdzenie "zuzyl ja lub utracil w
taki sposób, ze nie jest juz wzbogacony" jest prawdziwe - jak
najbardziej.

Co widac, to to, ze ludzie bardzo szybko zaczynaja obrzucac kamieniami
innych -- ,,oszusci, wyludzacze,, itp.." -- takie zachowanie jest juz
znane z historii.
Innych bzdur (np. o wspoludziale) nie komentuje - ale jakich innych
zachowan mozna sie spodziewac po pytaniu zadanym na internecie?

Napisze co z tego wyszlo.

Krzysztof -- pewnie tez juz zgadles, ze to ja jestem ta ciotka w
dodatku z Sopotu.. (i jesli masz faktycznie takie podejscie do zycia,
ze bardzo szybko osadzasz innych, to nie zazdroszcze :)