"Zbynek Ltd." kan95p$ja8$...@n...news.atman.pl

> Dlaczego od razu nie powiodło? Chcesz przekreślić im życie tylko dlatego, że są
debilami i nie potrafią sprawdzić pisowni w
> komputerze? ;-) W społeczeństwie opiekuńczym i dla takich znajdzie się miejsce.
Choćby i jako redaktor :-D

Nazywa się Karol Futera, jest ortopedą, zasiadał (być może zasiada
nadal) w lekarskich komisjach kwalifikujących do otrzymywania rent...
Skąd go znam? Dany mi był do ,,opieki'' nad moim II palcem -- źle
zrośniętym po złamaniu. Dlaczego go nie lubię? Bo nie chciał mi
pomóc, gdy miałem zerwane ścięgno prostownika II palca -- był
wówczas na dyżurze lekarskim i nie chciał mi pomóc, choć mógł
pomóc (miał ortezy -- jakże potrzebne w tego typu urazach)
pomóc i miał obowiązek udzielania mi pomocy...

Dlaczego on mnie nie lubi? [bo nie mam nadmiaru pieniędzy]
A któż to może wiedzieć? :) W każdy razie brak ortezy był
bolesny i mógł poskutkować trwałym kalectwem.

Ale zanim przestałem go lubić, powiedział mi, że wielu ludzi
chorych na schizofrenię pracuje zawodowo. Nawet wśród nich
są lekarze. Bywa, że taki lekarz (tu akurat miał na swej
myśli pewną konkretną lekarkę) ma ,,odlot'', idzie na
,,odpoczynek'', po czym wraca do pracy jak gdyby nigdy
nic. I ów lekarz twierdził, że w takim czymś nie ma nic
niepokojącego, gdyż poza odlotami ci ludzie (schizofrenicy)
pracują poprawnie.

Czy ścięgno przyrosło? Tak. Należałoby prześwietlić palec,
aby zobaczyć, czy kości są w wyproście, jednak odchylenie
do 10 stopni jest klasyfikowane do poprawności a na pewno
jest mniej niż owe 10 stopni.

Nie chciałbym przeżywać ponownie zerwania ścięgna, ale
innym ludziom mogę poradzić -- najlepszą domową ortezą
to zapałki. Zapałki i plaster. Dowolne kształtowanie
poprzez dodawanie lub odejmowanie drewienek. :) Co
więcej -- i plaster jest miły skórze, i drewno. To
nie plastyk, jakże niemiły skórze. No i nie ma
problemu z rosnącym paznokciem. Ponadto ortezę
taką można dowolnie często zdejmować i zakładać
ponownie. :)

IMO:

Przez 4 tygodnie nie warto zbyt często zdejmować ortezy
i należy zachować szczególną ostrożność w czasie
zdejmowania, zakładania i w czasie, gdy orteza jest
zdjęta. W 5 i 6 tygodniu można (a nawet trzeba)
często spokojnie/bezpiecznie zdejmować unieruchomienie,
aby umyć palec. A po 6 tygodniach warto zakładać ortezę
w czasie snu czy szczególnego narażania na ponowne urazy.

-=-

I jeszcze jedno, skoro o ortezach i zerwaniu ścięgna.
Nawet zaczynając leczenie w parę tygodni po zerwaniu
można uzyskać dobre efekty, dlatego warto próbować.
Warunkiem dobrego zrośnięcia jest odpowiednie
unieruchomienie palca -- w lekkim przeproście,
bez którego (bez przeprostowania) na poprawne
zrośnięcie nie można liczyć.


-=-

To tyle o schizofreniach, opiekuńczym otoczeniu
(które ma w dupie biedotę) zerwaniu ścięgien itp.


I aby było jasne -- mnie badało wielu (co najmniej 3)
psychiatrów i wielu psychologów. Nikt nie orzekł u mnie
żadnej choroby psychicznej. I (oczywiście?) nie biorę
żadnych leków psychotropowych czy podobnych. Biorę
witaminy (B1 i PP) oraz leki typu Telfexo.


[i gdy mi mówią -- ,,będziesz płakał'', odpowiadam, że mam
zapasy Telfexo, Allerteca itp. -- zatem płakać nie będę]

Łykam też leki wziewne przeciw astmie -- Diffumax na przykład.
[i już wiem o tym, że astma taka jak moja, to żadna choroba,
o ile są pod ręka leki typu Ventolin czy Diffumax]

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....