-
Data: 2002-07-23 09:37:31
Temat: Re: chamstwo w Multibanku
Od: <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Opowiem Wam moją przygodę o Multibanku:
kwiecień 2002
rozmawiałem z kolegą o M i MultiBanku – sam miałem konto w M Banku i byłem
zadowolony, ale brakowało mi niektórych opcji. Okazało się, że są one dostępne
w Multi.
Zadzwoniłem, na MultiLinię i wypytałem, co mam zrobić. Okazało się, że jak
pojadę
osobiście do placówki w Katowicach z dokumentami to mogę załatwić za jednym
zamachem
wszelkie formalności. Chciałem założyć rachunek i złożyć wniosek o kredyt
odnawialny –
przeniesienie z PEKAO S.A. Powiedziano mi, że wystarczy historia rachunku za 6
mc wstecz.
02.05.2002
wybrałem się ze znajomą do placówki w Katowicach – mieliśmy nadzieję, że
wszystko już
wiemy i mamy, aby otworzyć rachunek i złożyć podanie o przeniesienie kredytu do
MultiBanku. Niestety okazało się, że nie do końca. Do otwarcia rachunku
mieliśmy wszystko,
ale do kredytu już nie, a przecież wybierając się do banku dowiadywałem się
mailem i
telefonicznie, co będzie mi potrzebne i dowiedziałem się po pierwsze:
*******************
Dziękujemy za Twój list !
Szanujemy Twój czas, dlatego odpowiedzi od nas spodziewaj się w cišgu
najbliższych kilku dni.
Zespół MultiBanku
k...@m...pl
*******************
po drugie :
*******************
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Panskie pytanie, pragne Pana poinformowac, ze istnieje
mozliwośc przeniesienia rachunku z linia kredytowa do naszego banku.
Warunkiem ubiegania sie o taka linie bedzie przedstawienie przez Pana
historii rachunku z banku PKO S.A. za okres co najmniej 6-m-cy. Taka
historia powinna byc opatrzona pieczatka banku. W chwili podpisania umowy
kredytowej zobowiazuje sie Pan do zamkniecia linii kredytowej w poprzednim
banku.
Zapraszam do korzystania z naszych uslug.
Pozdrawiam
*******************
Niestety historia rachunku, którą przyniosłem nie była wystarczająca miałem
pieczęć banku,
ale dość niemrawa Pani poinformowała mnie, że pieczęć przecież musi być na
każdej z 6
stron mojej historii. Pomyślałem trudno – wróciłem do Zabrza i pobiegłem do
Banku po
kolejne 5 stempli. Ale pomyślałem nie jest źle........... Odpieczętowaną
dokładnie
historię wsadziłem w kopertę i wysłałem.
około 15 maja 2002
Telefon z MultiBanku ( myślę przyznano mi kredyt ) a owa niemrawa gołębica
mówi :
„........proszę pana musi pan jeszcze donieść kserokopię dowodu
osobistego ........"
Byłem naprawdę zadziwiony, bo ona właśnie miała ten dokument w rękach i
kserowała go ze
wszystkich stron. Niestety na moje nieszczęście zapomniałem na śmierć o owej
kserokopii (
jestem usprawiedliwiony – Pani zadzwoniła, kiedy w godzinach szczytu pędziłem
przez
Warszawkę na spotkanie i nie miałem głowy do niczego innego ).
koniec maja 2002
zaniepokojony brakiem odzewu telefonuję na MultiLinię pani bardzo miła (
pozdrawiam
wszystkie panie z M i Multi Linii naprawdę bardzo miłe i pomocne ) Pani mówi,
że nie wie
nic, ale poda mi nr do Katowic. Kręcę ............ po 5 min ktoś podnosi
słuchawkę :
- słucham ....... i nic
- czy to MultiBank ?? pytam
- No .........
- Eeeeee - trochę mnie to zaskoczyło, w końcu wydusiłem – chodzi mi o wniosek
kredytowy, który złożyłem.........
- chwileczkę ......muzyka tim taram itd. ( 10 min ) - odbiera wreszcie moja
gołębica :
- HALO – a to pan – no przecież ja tu czekam a pan co ??? Miał pan dosłać
ksero
dowodu !!!!!
- A tak przepraszam na śmierć zapomniałem ....... ( skrucha )
Pobiegłem do ksera zrobiłem, co trzeba wetknąłem do koperty i
posłałem ..........
10 czerwca 2002
dzwoni moja gołębica i mówi, że przecież muszę dostarczyć jeszcze zaświadczenie
o
zatrudnieniu i zarobkach ? - mówię jak to ???? Przecież nikt mi o tym nie
wspominał przez
ostatnie półtora miesiąca !!!
Idę do księgowej wystawia, podbija, wkładam do koperty, wysyłam.
koło 5 lipca 2002
zniecierpliwiony dzwonię na Mult Linię i składam reklamację
minął tydzień jest około 11 lipca 2002
ponownie dzwonię na Multi Linię i pytam, co jest z moją reklamacją. Pani
obiecuje sprawdzić
prosi bym oddzwonił później. Oddzwaniam nazajutrz – Pani obiecała i
sprawdziła : okazało
się, że w Łodzi nie ma mojego wniosku i, że mam zadzwonić do Katowic.
Dzwonię, rozmawiam z bardzo sympatycznym człowiekiem, który obiecuje zająć się
sprawą
– proszę o rozmowę z panią, dyr. ( kilka razy wcześniej dzwoniłem, ale jest to
osoba zajęta
bardziej niż prezydent). Wkrótce dzwoni do mnie moja ulubiona gołębica
oświadczając mi, że
JEŚLI CHCĘ UZYSKAĆ KREDYT TO MUSZĘ DONIEŚĆ JESZCZE HISTORIĘ ZA MAJ
I CZERWIEC !!!!!!!!!!!!!.
Trochę podenerwowany powiedziałem, że nie wyślę historii, ponieważ jedna już
dostarczyłem i nie mogę na każde skinienie biegać do banku po historię.
Poprosiłem o
rozmowę z dyr. - nie było jej jak zwykle. Poprosiłem o kontakt nie odezwała się
do dziś tj. 23
lipca 2002 !!!!
Nie wiem, co o tym wszystkim sądzić.
SKRAJNE OLEWANIE, BRAK KOMPETENCJI, BRAK ZAINTERESOWANIA, BRAK
WYSTARCZAJĄCEJ WIEDZY PRACOWNIKÓW MULTIBANKU W KATOWICACH
PRZESZEDŁ MOJE NAJŚMIELSZE OCZEKIWANIA. MYŚLĘ, ŻE POZOSTANIE PRZY
KONCIE W PEKAO S.A. BĘDZIE ROZSĄDNE – MOŻE NIE JEST TO OFERTA
NAJKORZYSTNIEJSZA, ALE PRACOWNICY PEKAO WIEDZĄ DO ZNACZY SŁOWO
KLIENT !!!!!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 23.07.02 09:56 y...@y...pl
- 23.07.02 10:00 y...@y...pl
- 23.07.02 10:10 j...@p...onet.pl
- 23.07.02 10:11 j...@p...onet.pl
- 23.07.02 10:33 i...@p...onet.pl
- 23.07.02 12:34 Kamil Jońca
- 23.07.02 12:36 Kamil Jońca
- 23.07.02 12:47 j...@p...onet.pl
- 23.07.02 12:50 j...@p...onet.pl
- 23.07.02 12:57 Kamil Jońca
- 23.07.02 13:00 Kamil Jońca
- 23.07.02 13:01 j...@p...onet.pl
- 23.07.02 13:06 j...@p...onet.pl
- 23.07.02 13:16 Kamil Jońca
- 23.07.02 13:10 p...@w...pl
Najnowsze wątki z tej grupy
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
Najnowsze wątki
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto