KrzysiekPP wrote:
> W Cht w Krakowie stoi sobie dziwny typ bankomatu ... dziwny, bo
> widziany przeze mnie pierwszy raz :)
>
> Nie wciąga karty, tylko wkłada się ją i wyciąga, a cała procedura z
> wyborem kasy, pinu odbywa się jako nastepna. Dopiero na samym koncu
> pyta się o pin i wypłaca kasę.
>
> To co mnie rozjarzyło, to fakt, ze wypłacił najpierw jeden banknot, a
> dopiero po jakichs 20 sekundach drugi ! A ja juz szukalem na nim
> naklejki z telefonem zeby zglosic awarię/kradziez/oszustwo ... a
> niemało chyba brakowało ze bym odszedł te pare krokow, a szczesliwe
> 100 zł oddałby szczesliwej osobie nastepnej z kolejki ...
>
> Przy okazji wypłacania banknotow włącza jakies głosne wycie, pewnie po
> to zeby zwrocic uwage wszystkich na szczesliwca, ktory dostaje swieze
> banknoty :)

Taki sam jest w Plusie w Gliwicach na Dworcowej. Po dluzszym korzystaniu z
niego bardzo mi sie podoba, nawet to wycie juz mi nie przeszkadza i podobnie
klientom sklepu stojacym przy kasie 5m od tego bankomatu (przyzwyczaili
sie?). Najbardziej go polubilem wtedy, kiedy pomimo jakiejs tam awarii w
trakcie transakcji i braku wyplaty wydrukowal potwierdzenie anulowania
transakcji i nie zablokowal kasy na koncie. Inne bankomaty zazwyczaj
nakladaly blokady i trzeba bylo odczekac czesto kilka dni zanim zeszly one z
konta.

Pzdrwm.

--
Lopez de Bytom en Silesia