> Wojsko polskie mamy dzis totalnie wykastrowane. Generalicja wycieta w
> pien, przynajmnie jesli o element majacy zaufanie w NATO.
> Slabe tak, ze Putin moglby dmuchnac to sie polska armia wykopyrtnie. Ale
> do zaprowadzania porzadku w kraju sie nada. Jak najbardziej.
> Kto uzyje polskich czolgow to nie wynika bynajmniej z Konstytucji czy  
> tez z tego kto ma aktualnie wladze. Zdecyduje kto ma wladze nad transportem.
> Kto jedne oddzxialy wstrzyma a drugie przepusci na stolice.  W 1926 roku
> byli to poznanscy kolejarze. Dzis bedzie to Janusz Sniadek i jego
> Solidarnosc.
> Moze oddajmu mu od razu prezydenture, ku pozytkowi ogolu?
>
> fatso
>


fatso drogi, mieszkasz daleko od kraju i pojęcie o naszych realiach
politycznych masz niewielkie... co cię napadło z tym Śniadkiem... to nie jest
żaden człowiek ponad podziałami, to jest człowiek Jarosława... nieraz w
wywiadach mu się wyrwie że Jarek powiedział to czy tamto... pis zawłaszczył
sobie Solidarnośc i w pewnym momencie chciał z niej zrobic swoje zbrojne ramię,
ale nic z tego nie wyszło... działacze związkowi tak naprawdę dbają tylko o
swój interes, dostają gigantyczne pensje i muszą pokazac ludziom że o nich
walczą... ale nawet sami robotnicy mają już serdecznie dosyc związków... a
rozrabiac w Warszawie już nikt nie chce, wszystko jest filmowane i zaraz
prokurator się do nich dobiera... a im zależy tylko na sutych związkowych
pensyjkach, nie mają zamiaru nadstawiac karku... a Jarosławowi chociaż nigdy go
nie lubiłem współczuję bardzo, stracic brata bliźniaka to rzecz niewyobrażalnie
straszna... ale niestety jego sytuacja polityczna jest obecnie nie do
pozazdroszczenia... kiedyś Majakowski pisał mówimy partia a myślimy Lenin,
mówimy Lenin a myślimy partia... pis to po prostu jest Jarosław Kaczyński...
przeprowadził bardzo staranną selekcję swoich pretorian i zostali tylko ci,
którzy nie są mu w stanie zagrozic... czyli ludzie nijacy bez wyrazu... a ci
którym ufał i na których mógł budowac przyszłośc niestety zginęli w
katastrofie... dla mnie ten ruch z kandydowaniem jest kompletnie nieczytelny...
powinien wystawic Ziobrę, który miałby szanse namieszac... ale Ziobro byłby dla
niego zbyt dużym zagrożeniem, więc prywatne ambicje znowu wzięły górę...
oczywiście na tych wyborach zacznie się festiwal haków, obiektywni dziennikarze
z Rzeczpospolitej co chwila będą coś wyciągali z rękawa, ale to nic nie da... a
nawet gdyby Jarosław wygrał, to będzie próbował kierowac pisem z tylnego
siedzenia, co odbije się dużą czkawką w wyborach za rok... z kolei słaby wynik
bardzo by osłabił jego pozycję w partii... tak że akcje Jarosława stoją bardzo
słabo i prawdopodobnie zacznie się ich silny trend spadkowy... nie żebym mu źle
życzył, bo po tragedii pod Smoleńskiem polityka stała się mi całkowicie
obojętna, ale takie są realia....

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl