czesc viper,
prywatnie to ja bym chetnie zaglosowal na nowoczesnosc i nowego
czlowieka czyli na Radka Sikorskiego.
Tak sie sklada ze poznalem osobiscie. A przy tym to cwana sztuka-
popatrz jak to wystawil na sztych
swojego zastepce i zamiast sam poleciec to dzis zyje.
Napoleon Bonaparte byl wielkim graczem i bardzo docenial szczescie.
Pytal czy dany general jest szczesliwy,
gdy mial go promowac na marszalka. Jesli facet nie umial czytac i pisac-
a bywalo- to kazal go intensywnie tej sztuki
uczyc, no problem. Ale ciamajda co nie ma szczescia, taki co nie
potrafil uciec z krytycznej sytuacji jakims siodmym
zmyslem- taki sie na marszalka nie nadawal.

fatso