eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwczy warto wejsc w USDRe: czy warto wejsc w USD
  • Data: 2011-06-07 15:33:45
    Temat: Re: czy warto wejsc w USD
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 7 Jun 2011 13:41:37 +0000 (UTC), XXL napisał(a):

    > root: częściowo się z Tobą zgadzam a częściowo nie.
    > Oszczędności Amerykanów chyba tak mocno nie topnieją bo inflacja jest (póki
    > co) na wciąż niskim poziomie.
    > Amerykanie są pewno niezadowoleni z ogromnego spadku cen nieruchomości o 32%
    > od 2007r. i z wysokiego wskaźnika bezrobocia 9,2%.

    > Sądzę, że obywatele amerykańscy podobnie jak Polacy mają w.....głębokim
    > poważaniu wysokośc długu publicznego, który w USA osiągnął niebotyczną kwotę
    > 14 bln USD czyli ok. 100% PKB.
    >
    > Wracając do pytanie autora wątku: ja też obstawiałbym na najbliższe 3-4
    > miesiące raczej umocnienie dolara bo dzisiaj B.Bernanke z pewnością nie ogłosi
    > QE3.
    > To może się stać ew. jesienią gdy wskaźniki makroekonomiczne w USA jeszcze się
    > pogorszą.
    > Tymczasem w nadchodzących tygodniach chyba znowu na pierwszym planie będą
    > problemy strefy EURO a więc niepokoje i protesty w Grecji i prawdopodobne
    > nagłośnienie problemów zadłużenia Hiszpanii.
    >
    > Tak więc scenariusz bazowy to umocnienie USD w stosunku do EURO i automatyczne
    > osłabienie PLN do USD.

    Zawsze jest jakas "druga strona", bo z drugiej strony, to spójrz na Euro i
    porównaj je nie do dolara ale do wszystkich walut. Dlaczego waluty
    surowcowe takie jak AUD, CAD czy NZD tak słabo przedą wzgledem Euro?
    Dlaczego mimo nieuchronności poważnych kłopotów w Europie, plajty banków
    niemieckich, które udzielały kredytów Grecji i innym, Euro się wcale tak
    bardzo nie osłabiło. W zasadzie to była zwykła, klasyczna korekta.
    Gdzie nie spojrzysz to wszedzie złorzeczą na Euro a ono na przekór idzie w
    górę: nawet dzisiaj ostro wzgledem franka. Jak to cholera jest? Znowu
    Chińczycy ? ;)

    p.s.
    Tak sobie myśle, że to klasyczny przykład bańki. Najpierw jest bańka, więc
    bierzesz szorta, potem dalej widać bańkę więc drugi szort, potem już nic
    nie widzisz, zajmujesz long i bańka pęka ;) (Ja jestem na etapie 2 giego
    szorta ;).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1