> Sorki, ale co Cie sklonilo w takim razie do lukasa?
> Jezeli tylko wyplaty to lepiej zrobic Fortisa za 3zl/ miesiac i wszystkie
> bankomaty free.....
> Poza pozyczka oferta bardzo podobna....
> Na pewno mozliwosci jest wiecej

Lukas to byla dla mnie odskocznia z Pekao SA (sam sie sobie dziwie, ze
wytrzymalem tam az trzy lata). Najbardziej denerwowala mnie tam poszechna
jeszcze wsrod bankow metoda "obslugi" klienta: najpierw sie wyczekaj pol
godziny w kolejce do okienka, a pozniej ... tyle samo w kolejce do kasy.
Lukas byl pierwszym znanym mi (polskim) bankiem, ktory odszedl od tej
bezsensownej techniki i wszystko mozna zalatwic siedzac caly czas na tym
samym krzesle. Na poczatku byla niemalze euforia: dostep zarowno przez
internet jak i przez oddzial, darmowe przelewy i zlecenia stale, w ogole
brak oplat niemalze za wszystko. Dopiero pozniej przyszla refleksja, ze nie
ma rozy bez kolcow i 0zl w cenniku wcale nie oznacza, ze to nic nie
kosztuje. To na jakiej podstawie Lukas decuduje, czy przy danym oddziale ma
byc bankomat czy nie jest dla mnie zupelnie niejasne. Na razie nie zamierzam
przenosic sie z Lukasa, ale nie jest to dla mnie bank idealny. Brakuje mi
tam paru rzeczy, np kont walutowych, czekow bankierskich, czy nawet czekow w
ogole (to w razie czego do wyciagania pieniedzy na poczcie). Choc generalnie
od nich sie odchodzi, to czasem bywaja przydatne. Nie znam oferty Fortisa,
ale wiem, ze w okolicy nie ma tu czegos takiego, wiec dla mnie jest to bank
wirtualny (a w tej roli lepiej chyba sprawdza sie mBank). A do wyboru mam
tylko Pekao SA, PKO BP, BPH-PBK, BOS, BGZ, Bank Slaski, Kredyt Bank,
Citibank i Millenium. Czy zmiana na ktorykolwiek z nich nie bylaby
przyslowiowym "z deszczu pod rynne"?