eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankie-banki i bezpieczenstwo w kafejkach internetowychRe: e-banki i bezpieczenstwo w kafejkach internetowych
  • Data: 2002-08-19 21:03:21
    Temat: Re: e-banki i bezpieczenstwo w kafejkach internetowych
    Od: "Janek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Rafal M" <markii@NO_SPAMpoczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ajrj0a$ct6$1@news.gazeta.pl...
    > na dobra sprawe to wystarczy dostep do kabla i dwa krokodylki ;)

    Ale najpierw trzeba chcieć i wiedzieć kogo da się oskubać.
    Posiadaczy kont bankowych z dostępem telefonicznym jest mało.
    Ci co mają korzystają z tego sporadycznie.
    A jeszcze rzadziej aby dokonać jakiegokolwiek przelewu z podawaniem haseł.
    Może raz w życiu ???
    Długo trzeba by prowadzić nasłuch, zaangażować wielu ludzi. A i tak sukces
    wątpliwy.
    Łatwiej poderżnąć gardło pracownikowi banku, który nie chce sam podać haseł
    swoich bogatych klientów.
    -------------------
    Co innego kafejka.
    Tu "spec" program ma czas. Jak coś "złapie", to sam oczyści konto
    delikwenta(ów), zanim ten zdąży się zorientować albo zablokować dostęp.
    I stworzenie takiego programu to idealna zabawa dla młodych, znudzonych
    miłośników komputerów.
    Niepowtarzalna okazja, by wysiłek zaowocował dużą "nagrodą" z oczyszczonych
    kont bankowych.
    ---
    Na dobrą sprawę to prostszy od podsłuchu telefonu krokodylkami jest ARGUMENT
    typu nóż, kij bejsbolowy.
    Wystarczy zlokalizować ofiarę i zaprosić do oddania portfela, wycieczki do
    bankomatu, odbicie jego galerii wypukłych kart w imprinterze, błyskawiczne
    zrobienie zakupów w Internecie na pozyskane numery tych kart.
    -----------
    Dlatego stary, skromny, bylejaki, wiejski, cudzy telefon nie znajdzie w
    orbicie zainteresowania "opróżniacza obcych kont bankowych"
    -----
    Co innego jak to jest prywatny numer bogatego człowieka, wtedy ten jeden
    jedyny analogowy numer może warto sprawdzać?(podsłuchiwać)???
    Jeśli delikwent taki głupi, że nie używa do łączności z bankiem telefonu
    komórkowego czy ISDN, to Jego problem. Głupota kosztuje.
    Bo normalnego VIPa w marmurowym banku poznają po głosie i "lekko" nie
    zautoryzują transakcji
    W mbanku bogacz trzyma najwyżej nieistotny kawałek swoich oszczędności
    --------
    Dla średniego salda 8 tys. nakłady na pozyskanie prawidłowego numeru
    telefonicznego hasła mbanku są nieopłacalne.

    Mnie nikt nie przekona, że ogólnodostępny komputer w kafejce, akademiku,
    dużej firmie nadaje się do wykonywania operacji bankowych.
    I można gadać o szyfrowaniu , tokenach, TANach do znudzenia.
    Niech złodzieje okradają tych co w to bezpieczeństwo wierzą. Ja nie
    skorzystam.
    Mi trzeba by podkraść mój prywatny komputer. Tu wierzę, że zainstalowanie
    spec programu przyniesie efekt.
    --------



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 27.08.02 15:12 BAH

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1