kigam wrote:
> Użytkownik "kroovka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:158a.00000159.49f718cc@newsgate.onet.pl...
>
>> wiem ze to zabrzmi dziwnie, ale nauczyles mnie zbierac srebro wiec sie
>> odwdzieczam - a tak jest najlepiej-dajac wedke i robaki.
>> Jesli tego nie uzyjesz to bede sie smial ale zyczliwy i tak bede nadal, a
>>
> Ty
>
>> biedniejszy o ok.14 tys zl.
>>
>> kroovka
>>
>>
> Ale ochrona przed wierzycielami chyba tylko do października.
>
>
>
ORCO? Z wykresu potencjalny 5-bagger ale ja juz wszedlem w hardex i
planuje dokupic
gdy wplyna mi pieniadze aby miec przyzwoita ilosc tej spolki.
Inwestowanie w srebro- wybitnie defensywna strategia. Wlasnie
sprawdzalem ceny dzbanuszkow,
widze ze nic sie tam nie posunelo w podskokach do przodu. Ale jak sie
kupilo piekny set za Ł135,
jak ten moj pierwszy 5 lat temu, to dzis bym pewnie sprzedal za Ł250,
jak to wyglada z obserwacji.
No coz, trzymajac 136 kg sreberek muzealnych ja na nich fortuny nie
zbije. Ale tez nic nie strace.
Wywiozlem na Wielkanoc neseser niemieckich sreber do W-wy. Zastawa na 6
osob+ rozne piekne talerzyki.
Szlo o to by pognebic Pana Senatora. W 1969r wyzeralem z blaszanki
brunatna breje siedzac na lawie w lagrze
obok tego faceta. Ja wywalony z WAM, on z WATu, obaj skonczeni zyciowo
ludzie. Minelo teraz 40 lat i dobzre musze sie
zwijac by zaimponowac facetowi. Bo on ma 2 domy i piecioro bekartow. Co
mialem zrobic, przytaszczylem kilka
kilo sreberek aby go pognebic. To taka wartosc dodatkowa. Jakbym podal
jesc z moich Wielkoksiazecych sreber z sejfu to
konkurent by lezal i kwiczal.

fatso