W dniu 2 kwi 2023 o 16:09, _Master_ pisze:

> W dniu 2023-03-30 o 18:56, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

>> To (czy Kali jest bankiem, czy Kali jest klientem
>> banku) nie jest istotne...

> To dlaczego napisałeś kolejny nikomu nie potrzebny elaborat?

Może naucz się czytania? -- zanim zaczniesz nieudolnie pisać...

Czy w całej Twej twórczości zawarłeś jakąkolwiek informację?

Zacząłeś (tak Cię zapamiętałem) fałszywym niemieszaniem odsetek
z kapitałem... Co jakiś czas wykazujesz się (delikatnie ujmując)
alternatywną wiedzą -- choćby podatkowo-kartoflaną... Niemal
nieustannie krzyczysz o wielkiej krzywdzie uczynionej Ci przez
banksterkę NA TWOJĄ PROŚBĘ, może nawet na Twe kategoryczne żądanie...

Jak wytłumaczysz zaistniałą sytuację?
Bank zmusił cię do zaciągnięcia kredytu?

Przez wiele lat byłeś nieświadomy (jak Baśka z innego mego
postu) a teraz jesteś aż nazbyt świadomy krzywdy uczynionej
Ci na Twą prośbę?... Spostrzegłeś nadmiar zupy?... ;)

Dlaczego przed laty, widząc niesprawiedliwość dającą Ci
zyski, nie protestowałeś?!

Ile jeszcze kredytów (jakiej wartości) zamierzasz zaciągnąć
z zamiarem anulowania tychże...

-=-

Spłacałem nieraz cudze długi -- dlatego nie podobają się mi
ludzie tacy jak Ty. Nie popieram nieuczciwości banków, ale
ogólnie nie popieram zrzucania odpowiedzialności na ludzi:
potulnych, zaradnych, skromnych, pracowitych, słabych...

-=-

Anulują i do przodu -- po następny kredyt! Do władzy! Do narzucania
innym ludziom swych praw -- nierzadko absurdalnych... Do obrażania
innych, do zagłuszania tak zwanych głosów rozsądku, do niszczenia
ludziom ich dorobku życiowego... Do wychwalania swych zasług, do
wywyższania się -- zwykle kosztownego, nierzadko opłacanego
kredytem zaciągniętym z zamiarem anulowania...

-=-

Obojętne -- kim jest Kali...

Wg mnie dobrowolnie (czyli raczej zyskownie) zawarłeś umowę, która
nie uległa zmianie a jednak teraz jest wg Ciebie bezprawna, choć
była wg Ciebie prawa (prawa i sprawiedliwa) w czasie, gdy przynosiła
Ci zyski...

Kali zyskać na bezprawiu -- dobry czyn.
Kali stracić na bezprawiu -- zły czyn.

W tym wypadku Ty jesteś Kalim, ale ogólnie nie jest istotne
to, kim jest Kali. Taki jest przekaz powieści Sienkiewicza.
(kiedyś pisarze pisali -- by: uczyć, umoralniać, wychowywać itd...)

Nie wiem, czy banki dziś uważają wiadome umowy za nieprawe.

Gdybyś jeszcze cicho siedział i cieszył się powstałym zamieszaniem, być
może dałoby się zrozumieć Twą sytuację. Tymczasem głośno/krzykliwie
wypowiadasz się jak (może nawet jako) twardy prawnik, doskonale
znający prawo... Stąd moje pytanie:

- Gdzie byłeś podczas zawierania wiadomej umowy?!

-=-

Co uczynisz, gdy narzucone Ci rozwiązanie okaże się takie sobie... ;)

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` . ,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
`-.-' \ )-`''(, o o) `-:`-'.'.` \.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.c
-bf- `- \`_"'-.o'\:/.d`|'.p.\;:,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..