Dnia Mon, 11 Dec 2006 22:23:16 +0100,
osoba podpisana: Sierp <s...@n...net>
napisała:
>
> ok, dzieki za konkrety
> tylko to wyglada mi na cos na ksztalt gieldy (przepraszam za ignorancje)
> czyli wybieram co kupuje, musze to sledzic itp - mam racje?
No cóż, testy pokazały, że małpa rzucająca banem w nazwy spółek lokowała
sie *pośrodku* doradców inwestycyjnych :)

> Troszke na stronie mbanku poczytalem...
> Nie znam sie na tym zupelnie, i obawiam sie, ze moge tylko stracic
> a nie zyskac..

Twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione .
Ale ZTCW, to w długim okresie akcje i tak się opłacą.


> Czy moze po prostu powinienem wybrac sie do mbanku (badz zadzwonic)
> i porozmawiac? Nie mam linii stacjonarnej, wiec opcja zadzwonienia
> nie jest az tak oczywista ;-)

mlinia co najwyżej powie Ci nt. technicznych spraw (jak akatywować SFI),
a na pewno nie będzie się bawiła w doradztwo inwestycyujne.
Podobnie reszta.
KJ


--
Nie oddawaj Polski oszołomom.
http://www.skubi.net/nieoddaj.html
A fanatic is a person who can't change his mind and won't change the subject.
- Winston Churchill