On 4/9/2016 2:26 PM, janek z pola wrote:
> witek wrote:
>
>> On 4/7/2016 2:09 AM, Bolko wrote:
>>> Mam troche lewych pieniedzy i chciałbym je schować na czarną godzinę.
>>> W polskim banku może komornik wziąść
>>> W cypryjskim państwo
>>> W panamskim w gazetach o tym pizza
>>> w ziemi robaki zjedzą
>>> jak kupiłem złoto synowi na 1 urodziny to musiałem dane podać
>>>
>>> jest jakieś sensowne rozwiązanie?
>>>
>> takimi drobnymi kwotami nikt sie na poważnie nie zajmuje.
>> Teraz złota nie opłaca się kupować.
>> Inflacja też mizerna wiec nawet zamiana na uero lub dolary nie
>> gwarantuje zysku.
>
> To jest ciekawe, co piszesz. Gdyby zamienił te PLNy na EURo w połowie
> stycznia (jak był kurs 4.49), to jak na początku kwietnia był kurs 4.26 to
> kolega by miałby piękną stratę 5%. Jednak jakby zamienił PLNy na EURo pod
> koniec grudnia 2015 (gdy był kurs 4.24), to w połowie stycznia przy kursie
> 4.49 byłby 6% do przodu.
>
> Jakoś nie mogę zrozumieć, jaki jest związek inflacji w Polsce z chronieniem
> wartości poprzez zmianę waluty z PLN na EUR. Kurs PLN do EUR skacze sobie w
> okresach - powiedzmy - kwartalnych powodując spadki lub wzrosty kursu o 10%.
> To się dzieje przy niskiej inflacji w Polsce. Co w takim razie sugerujesz -
> gdyby inflacja była w Polsce - powiedzmy - 5% w skali roku, to jaki byłby
> jej wpływ na kursy walut.
>

gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.
Jakbym wiedział co będzie za pół roku to był grał na forexie.
Schowanie pieniedzy na dłuższy termin w walucie nie gwarantuje żadnego
zysku w tej chwili. A nawet pokusiłbym się powiedzieć , ze przyniesie
stratę.