Jerzy Olszewski wrote:

> Pojawił się postulat by przeprowadzić głosowanie, czy czytelnicy tego
> forum życzą sobie abym dalej był aktywnym jego uczestnikiem.
>
> Ponieważ znany jestem z tego, że zawsze szanowałem wolę większości
> wyrażoną w demokratyczny sposób, zatem proszę bardzo. To akurat jest
> kwestia , która może być tak rozstrzygana. Ostatnią rzeczą , jaką bym
> chciał robić , byłoby pisanie na grupie, o której bym wiedział, że
> milcząca większość sobie tego nie życzy.
>
> Głosy będę liczył do końca weekendu , tj. do 15.11.2009 włącznie.
> Proszę o proste :
>
> TAK (to znaczy chcę dalej czytać teksty tego autora)
> NIE (to znaczy - nie chcę by się dalej pojawiały)
>
> Pod tym wątkiem "glosowanie".
>
> Jeżeli głosów na NIE będzie choć o jeden więcej niż tych na TAK, to
> znikam.
>
> Głosy typu "TAK, ale..." lub "NIE , chyba, że..." policzę jako TAK i NIE
> odpowiednio.
>
> Jeżeli nikt sie nie wypowie, to potraktuję to na swoją korzyść, jako
> głos na TAK.

Tak
Nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł aby głosować nad wolnościami
osobistymi. Czytnik grup dyskusyjnych ma możliwość pominąć nielubianego
autora. Tak jak pisałem. podejmowanie decyzji większością głosów nie
gwarantuje tego, że będą mądre. Wybieranie władz większością głosów nie
gwarantuje tego, że to będą mądre władze. Wybieraliśmy królów przez
dziesiątki lat aż nas rozebrali. Okręgi wyborcze były jednomandatowe.
Kluczowe jest kto wybiera.