> zadzwonią na policję. Możesz to zapłacić kartą przy ustawionym limicie
> wypłat do wartości wysokości środków dostępnych na rachunku.

czyli wygląda na to ze najlepszą opcją jest konto walutowe w kraju + karta
płatnicza + dyspozycja obciążania rachunku walutowego operacjami gotówkowymi

w takim razie do zawarcia transakcji trzeba być uprzednio przygotowanym, a w
takiej sytuacji to już taniej (?)byłoby gotówkę przywieźć w kieszeni (z tym
zastrzeżeniem, że sprzedawca może być podejrzliwy)

może źle sformułowałem moje pytanie, ale chodziło mi raczej o sytuację
"niespodziewaną", np. będąc za granicą (w celach zupełnie innych niż handel
samochodami) trafić na jakieś niepowtarzalne auto, które bardzo chciałbym
mieć

oczywiście opcja "przygotować się na wszelki wypadek" jest rozsądna, ale
zakładanie konta walutowego, wyrabianie karty pewnie nie jest za darmo i
trochę szkoda to robić jeżeli później się z tego nie skorzysta

inna sprawa, to że w obu "niezgranych" przypadkach tracimy (przygotowania +
brak transakcji, brak przygotowań + transakcja), więc po prostu trzeba sobie
jakoś to poprzeliczać i zminimalizować ryzyko

dzięki i pozdrawiam,

Tomek