"MarekZ" hmuvee$7vv$...@s...cyf-kr.edu.pl

> Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hmuh7p$2mi$...@o...icpnet.pl...

> > a ja mam cały plik banknotów 20 zł (sprzed denominacji), stan
> > menniczy...ma to jakąś wartość teraz?

> Na czym polega menniczy stan banknotu? :-)

Ja mam złote monety z mennicy -- są skancerowane, a ten, kto mi je
dał, :) gdy marudziłem, zauważył, że też przebierał i wybrał tylko
to, co było w najlepszym stanie. :)


Menniczy stan banknotu? Pazłotka nie są zadrapane. ;)




mennica ż II, DCMs. ~cy; lm D. ~ic
<<wytwórnia zajmująca się z upoważnienia władzy państwowej
biciem monet oraz przedmiotów zaopatrzonych w godło państwowe,
jak pieczęcie, medale, ordery itp.??

niem.



Tak to jest, gdy ktoś posługuje się językiem ,,obcym''. :)
(a Twój przedmówca takim się posługuje)

Jak miałem kilka lat, uważałem, że kolekcjonowanie monet jest złotym
interesem. Mam tego kilogramy. :) Są to monety z obiegu -- wartość ich
jest problematyczna. Nie wymieniałem tego z nikim, bo nikt w ,,okolicy''
nie miał takiego hobby jak ja. Dostawałem każdą monetę -- w cenie nominału. :)
Złote (o których wspomniałem) dostałem od kogoś, kto mnie brał za cudotwórcę. :)

Za cuda się płaci -- nierzadko złotem!

Ostatnio dostałem w Biedronce jakieś nienormalne dwuzłotówki. Gdzieś zapodziały
się -- być może bezwiednie wrzuciłem je do pudełka ze starociami/starymi_monetami. :)


Obok zbierania monet (czasami ;) też banknotów) miałem inne hobby -- dorysowywałem
korony orzełkom na banknotach i ryłem je na monetach. :) Zapisywałem numery
banknotów tak przyozdobionych, ale ani jeden do mnie nie wrócił. :) (jeden
mogę uznać za podejrzany -- miał koronę, ale nie miałem go w swoim spisie)
Monetom ryłem korony, malowałem czarnym tuszem i zabezpieczałem klejem (do
klejenie, nie do wąchania) tak, aby długo się trzymały.

Nawet mam gdzieś malutki kajecik, który zrobiłem samodzielnie w tym celu, aby
zapisywać tam numery banknotów.


Gdy byłem chłopcem, uczono nas w szkole robienia rzeczy niepotrzebnych -- umieliśmy
więc robić proste krzesła czy taborety, zeszyty pod/na miarę, pudełka i inne
rzeczy... :)
Wiedzieliśmy, jak kleić papier, aby nie zwijał się, umieliśmy malować go tak, aby
nie było smug itd...


No... I wiedzieliśmy, co robi się w mennicy. :)
(co ludzie robią w mennicy -- tam nic się samo nie robi)


Dziś można dostać za bezcen tusze, pędzle, farby, kleje i różne kartony,
a mimo tego w sklepach są sprzedawane pudełka kartonowe za makabrycznie
duże pieniądze. :)






Gdy byłem większym chłopcem, uczono nas pisania prostych ,,programów komputerowych''.
I ta sztuka w ojczyźnie została zapomniana. :) Efekty są widoczne choćby w bankach,
śpiących nocami... :)

W miejsce pisania programów wprowadzono nowe tajemnice różańca. :)
Przydają się do kiblowania w Anglii, gdzie są protestanci. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Postscriptum: Mam też (zbierane moneta po monecie -- nie hurtem) ponad dwa i pół
kiloGrama
dziesięciogroszówek. :) Jedna waży 2.5 Grama. :) Zbierałem mozolnie na
samochód.
Niestety na samochód dostałem pieniądze, więc cel zbierania nie został osiągnięty. ;)