On Mon, 16 May 2005 23:39:21 +0200, "tarpan" <t...@i...pl> wrote:

>Wydumalem sobie taki scenariusz ktory moglby mnie spotkac.
>Biore kredyt na powiedzmy 100 tys PLN, raty stale, wczesniejsza splata za
>0PLN, na zakup mieszkania u developera, LTV=50%.
>Mam 5 platnosci - kazda po 40 tys PLN, powiedzmy co 3 miesiace.
>Wiec na 3 rate musze wziac 20 tys kredytu.

To nie tak. Kredyt bierzesz "z góry" na 100kzł.
Natomiast na potrzeby zapłaty 3 raty, zlecasz wypłatę pierwszej transzy w
wysokości 20kzł.

>Licznik zaczyna bic - (zakladamy ze splacam od razu kapital i odsetki)

Jaki licznik? Do momentu wypłaty ostatniej transzy, bank nalicza _tylko_
_odsetki_ od wypłaconej do tej pory części. Nie spłacasz jeszcze kapitału.
W swoją stałą ratę "wskakujesz" dopiero po wypłacie całości kredytu.

>Uruchamiam 4 rate.
>W tym momencie mam niespodziewany lub planowany ale niegwarantowany we
>wczesniejszych kalkulacjach zastrzyk gotowki (sprzedaje mieszkanie,
>samochod, wygralem;) itp - powiedzmy ze jest to 30 tys PLN.
>PYTANIE:
>Czy moge teraz splacic polowe (w przyblizeniu) tego co jestem na minusie?
>Czy najpierw musze sie zadluzyc na maksa, a dopiero potem splacac
>bezprowizyjnie?

Raczej musisz poczekać na wypłatę całości kredytu i od razu możesz go spłacić.
Do tej pory zapłacisz wyłącznie odsetki od wypłaconych transz.

Nie wiem czy jest możliwa jakaś kombinacja, np. zmniejszenie wysokości kredytu
zamiast wypłaty jakiejś transzy...

>Jak to jest w roznych bankach? Jakie macie doswiadczenia?

Opis na przykładzie PKO.

--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------