Sławomir Szyszło napisał(a):
> Dnia 13 Jan 2007 05:56:15 -0800, "Michał Asman" <b...@a...com.pl>
> wklepał(-a):
>
> >dziś kurs Euro i franka mamy z 1997 roku
>
> To o niczym nie świadczy.
>
> --
> Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
> FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
> FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

Swiadczy
co było jak za 1 Euro płaciliśmy 4,80 zł. i Franka 3,08 wpajano
żeby szybko zamienić kredyt na złote, bo kursy jeszcze bardziej
wzrosną. Kursy Te doprowadziły do przekroczenia? zadłużenia
państwa, oraz wzroście deficytu, a było to sprzeczne z wymogami do
przyjęcie do, ERM-2 . Rzecznicy Rady UE wskazują m.in. na potrzebę
zrównoważenia finansów publicznych (w tym niski deficyt budżetowy)
i zadłużenie państwa( Polska z Roku na Rok ma większe zadłużenie
). Istotne jest także obniżenie inflacji oraz poziomu bezrobocia
poprzez większą elastyczność.
Kiedy waluta zostaje zdeprecjonowana, pojawia się ryzyko inflacyjne,
na które większość banków centralnych zareagowałaby podniesieniem
stóp procentowych, by utrzymać niską inflację.

Dziś 1 Euro kosztuje 3,92, a Frank Szwajcarski 2,43zł.

moja porada 28stycznia 2004r. kurs za 1 EURO był ponad 4,8 zł

Przy kredytach zaciągniętych w EURO radzę nie podejmować pochopnych
decyzji o przewalutowanie na złote, oraz nie nadpłacać. Zanim
wprowadzimy się w błąd radzę sumować wszystkie raty po
przeliczeniu na złote od początku kredytu do teraz, a następnie
podzielić na ilość miesięcy. Otrzymaną kwotę proszę porównać
do rat, jakie podaliśmy na początku. Np. każdy, kto wziął kredyt,
w 2000r. po wyliczeniu średniej do dziś powinna mu wyjść średnia
rata taka sama, jaką płacił na początku kredytu, a nawet mniejsza.
Radziłbym jedynie na sprawdzeniu czy oprocentowanie w Banku, którym
mamy kredyt jest mniej więcej takie same, jakie Bank oferuje nowym
klientom. Jeżeli jest spora różnica radziłbym zamienić kredyt na
nisze oprocentowanie np. na franki szwajcarskie. Złoty jednakowo
zyskuje i traci, do Franka i EURO, przez co nic nie stracimy na
przewalutowaniu), oraz wydłużenie okresu czasu na maksymalny.

michał asman