"Valdi" napisał:
> Jest to jedyne z liczących się centr rozliczeniowych na rynku, które nie
> oferuje swoim klientom akceptacji kart EMV.
> Syndrom Bieleckiego wiecznie żywy czy co? ;)

Nie mam wiele wspólnego z Pekao, za to mam sporo z EMV, więc z tej
perspektywy się wypowiadam.
Z punktu widzenia klientów (akceptantów) nie jest wielce istotnym brak
obsługi EMV, ponieważ obecnie karty są (i jeszcze przez pewien czas będą)
hybrydowe. Dla centrów rozliczeniowych wdrożenie EMV ma raczej znaczenie z
powodu ponoszenia kosztów tych oszustw, których EMV pozwala uniknąć. Ma to,
prawdę mówiąc, znacznie większy oddźwięk w przypadku bankomatów niż
terminali, choć w terminalach pozwala uniknąć pewnych problemów z
transakcjami akceptowanymi offline.
Pisząc o liczących się centrach patrzysz przez pryzmat terminali,
zapominając o bankomatach. W tej działce jest w Polsce jeszcze nieco do
zrobienia, choć przez ostatnie dwa lata działo się naprawdę dużo.

--
MG