To jest jakaś myśl, chociaż uwiera mnie to, ze przy kartach do rachunków
walutowych trzeba się z góry deklarować, w jakiej walucie ma być
prowadzony rachunek. Ja nie prowadzę kolekcji kart jak niektórzy na tej
grupie :-) Polbankiem opędzałam większość moich transakcji walutowych
(euro, USD, GBP)... aż do tej pory. Teraz już po herbacie, bo
rezerwacje porobione, ale może przed jakimś przyszłym wyjazdem się
zainteresuję. Dzięki za sugestię.

- -

Nika