> AFAIK wszystkie transakcje bez fizycznej obecności karty muszą być
> autoryzowane, chyba że chodzi o coś innego....

Chodzilo mi oczywiscie o transakcje nieautoryzowane przez CIEBIE, ale przez
zlodzieja Twojej karty.
Jesli Ci ktos ja ukradnie, to wszystkie dane potrzebne do autoryzacji np. w
sieci sa na karcie: numer, data waznosci, kod CVV2, mozna wiec uzywac ja do
woli. Podobnie z telefonem.

Bank sie wycwanil teraz i gdy zlodziej poda te dane, nie interesuje ich ze
to zlodziej a nie Ty dokonales transakcje.

Caly ten wywod dotyczy operacji przed zastrzezeniem karty zanim sie
zorientujesz ze zgubiles karte, bo po zastrzezeniu oczywiscie juz bank
odpowiada.
>
> > A taka to byla dobra karta...
>
> A wszystkie inne są złe ;-)?

Oczywiscie, ze sa inne tez dobre. Choc Citek mi pasowal. O zaletach pisal
juz Amra.

Karolew

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/