eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikarty indukcyjneRe: karty indukcyjne
  • Data: 2013-07-10 23:06:00
    Temat: Re: karty indukcyjne
    Od: Chris94 <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 10 Jul 2013 01:48:03 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

    >> Ale przed wprowadzeniem kart zbliżeniowych nikt tego typu fraudów nie
    >> zgłaszał,
    >
    > Były.

    Były przypadki dokonania fraudów poprzez dokonanie kartami płatności bez
    autoryzowania transakcji PIN-em, podpisem lub CVV?
    Podaj jakieś linki do przykładów.

    >> natomiast po ich wprowadzeniu takie fraudy się pojawiły.
    >
    > Tak. Pojawiło się kilka artykułów w gazetach. Jej.
    >
    >> jakiś związek pomiędzy tymi dwoma elementami istnieje i wcale nie musi
    >> to akurat być sama "zbliżeniowość",
    >
    > To się nazywa "temat zastępczy".

    Zastępczy zamiast czego?
    Tutaj masz taki sam "temat zastępczy" z dzisiaj:

    "Czytam tą dyskusję i mogę powiedzieć tylko tyle ,że właśnie taki
    złodziej skroił mi kartę na 340zł.Może bym się nie z orientował tylko
    zakupy na tą kwotę zrobił w sklepie z zabawkami. A dla mnie to ostatni
    sklep gdzie można mnie spotkać. Więc macie tu przykład ,że takie
    kradzieże są możliwe i to nie na 50 zł" -
    http://niebezpiecznik.pl/post/klonowanie-zblizeniowy
    ch-kart-kredytowych-rfid/#comment-216997

    Jak widać, ten numer już przechodzi nie tylko w środkach komunikacji
    miejskiej we Wrocławiu, ale nawet w sklepach z zabawkami!
    A ponieważ 340 zł < 150 EUR, więc zapowiada się ciekawa przepychanka z
    bankiem.

    > Do momentu zastrzeżenia karty użytkownik odpowiada "do wysokości 150 EUR.
    > Więc kiedy nastąpiło zastrzeżenie karty, a kiedy dokonano transakcji?
    > Identyczna sytuacja wystąpiłaby dajmy na to 5 lat temu przy kartach z
    > podpisem. Jej.

    Ale gdy wprowadzano karty chipowe i autoryzację podpisem zamieniano na
    autoryzację PIN-em, uzasadniano to zwiększeniem bezpieczeństwa poprzez
    wprowadzenie nowego sposobu autoryzacji.
    W przypadku bezstykowych kart mBanku stało się wręcz przeciwnie, gdyż
    tymi kartami złodziej może płacić ani nie autoryzując transakcji
    podpisem, ani PIN-em, co w starych kartach nie było możliwe.
    W sytuacji gdy bank chce obciążać klienta kosztami 150 EUR za wykonane
    przez złodzieja operacje, które były możliwe dlatego, że bank nie
    stworzył właściwych zabezpieczeń karty, to poza kastracją karty jedynym
    wyjściem pozostaje rezygnacja z niej.

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof
    (dawniej używający nicka 'Chris')

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1