eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikarty indukcyjneRe: karty indukcyjne
  • Data: 2013-07-12 01:56:55
    Temat: Re: karty indukcyjne
    Od: Chris94 <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 11 Jul 2013 09:12:40 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

    >>> Były. Automaty działające offline bez podpisu/pin to nie jest jakaś
    >>> specjalna nowość.
    >>
    >> Ale wcześniej jakoś skarg nie było na fraudy dokonane przy użyciu tych
    >> automatów. Pojawiły się po wprowadzeniu kart bezstykowych.
    >
    > Ale dociera do Ciebie, że ten automat przyjmie też kartę bez funkcji
    > bezstykowej? I też *NIE BĘDZIE CHCIAŁ PINU*?

    Jedynymi automatami z jakimi się spotkałem, które nie żądały PIN-u od
    karty stykowej, to były bramki na zagranicznych autostradach. Ale na
    autostradowej bramce fraudu na większą kwotę nie zrobisz. Natomiast
    zbliżeniowo - jak wykazuje doświadczenie - można płacić do upojenia,
    jeśli tylko nie przekracza się kwoty 50 zł.
    Opisywałem tu kiedyś eksperyment jaki przeprowadziłem, gdy na koncie
    ustawiłem wszystkie limity płatności kartą na zero (lub jakąś zbliżoną
    kwotę), a pomimo tego bez problemu mogłem zbliżeniowo płacić rachunki do
    50 zł bez żadnej autoryzacji.
    I właśnie dlatego, pieprzę taką kartę!

    > W jaki sposób to, że swoją
    > karte pozbawisz antenki pomoże w takiej sytuacji?

    Nie wiem na jakiej zasadzie pomoże, ale w moim przypadku przecięcie
    antenki pomogło!
    Poprzednio wszystkie moje transakcje bezstykowe na kwoty do 50 zł były
    akceptowane bez autoryzacji, a po przecięciu antenki wszystkie operacje
    odbywają się on-line i są autoryzowane PIN-em.

    > Co do tematu dyskusji
    > wnosi fakt, że zostały zaimplementowane niedawno i jest o nich głośno,
    > bo pozwalają na fraudy? To jest luka na którą pozwolił właściciel
    > automatu, a nie wada bezstykówek jako takich.

    Jeśli w dowolnym sklepie mogę bez użycia PIN-u płacić bezstykowo kartą,
    która ma ustawione na zero wszystkie limity płatności, to chyba to nie
    jest wina "właściciela automatu".

    > Nie troluj. W skali kraju i omawianego bezpieczeństwa, pojedynczy
    > przypadek, czy nawet 3 przypadki, z których omawiany wyżej jest słabo
    > opisany i w sumie nie wiadomo *jak i dlaczego* ktoś stracił kasę,
    > to jak najbardziej temat zastępczy.

    To są przypadki nagłośnione, ale jeszcze mogło być wiele takich, gdzie
    poszkodowani nie wiedzieli o istnieniu Samcika ani tej grupy i potulnie
    zapłacili to, co im bank kazał.
    I wyjaśnij wreszcie, jakie to są te "prawdziwe problemy", o których ma
    pisać Samcik, Niebezpiecznik oraz my na p.b.b., zamiast zajmować się
    "tematem zastępczym" jakim jest brak działających zabezpieczeń w kartach
    zbliżeniowych?

    > Już nie mówiąc o tym, że przeczytałeś
    > komentarz i nie znasz dalszego ciągu historii, tylko sobie domniemywasz.

    A jaki ma być "dalszy ciąg historii"?
    Facetowi buchnęli kasę z konta, a my mamy aż za dużo przypadków
    potwierdzających praktykę banku, że w takiej sytuacji standardowo
    obciąża się klienta kosztami fraudu do wysokości 150 EUR.
    Poza tym, dlaczego mam kwestionować to, co ktoś poszkodowany napisał?
    Jeśli sam, na swojej karcie mogłem sprawdzić, że te "zabezpieczenia" są
    guzik warte i nie działają, to dlaczego mam mu nie wierzyć?

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof
    (dawniej używający nicka 'Chris')

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1