eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikarty w EgipcieRe: karty w Egipcie
  • Data: 2002-12-09 08:58:45
    Temat: Re: karty w Egipcie
    Od: Marcin Wilk <m...@m...lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Lukasz Bajoński <l...@g...pl> wrote:

    >"Zbiggy" <zbiggy@p*.onet.pl> napisał(a):
    >> jadę na święta i sylwka do Egiptu (Hurgada) i zastanawiam się nad
    >> ekwipunkiem. [...lista kart...]

    Kartami rzeczywiscie mozna sie poslugiwac, ale chyba i tak warto
    przywiezc z Polski dolary. Egipcjanie lubia te walute nawet bardziej
    niz swoje funty egipskie. Poza tym, dolary sa bardziej powazane niz
    EURO. Podobno prowizje przy wyplacie z bankomatu moga byc spore, ale
    nie potrafie potwierdzic tej informacji.

    >Bankomatów jest sporo i działają bardzo dobrze, działa zarówno maestro
    >jak i VE - równie szybko jak w Warszawie.

    Kilka bankomatow w Hurghadzie rzeczywiscie widzialem (szukalem ich w
    dzielnicy Sakala), ale niektorych balem sie dotknac, bo wyswietlaly
    komunikaty wylacznie po arabsku i nie chcialem ryzykowac wkladania w
    nie karty ;-)

    >Gorzej jest z płaceniem. Na pewno można płacic w specjalnym domu
    >towarowym dla obcokrajowców, chyba nazywał się ARKA (szklany w
    >kształcie piramidy) oraz w sklepach ze złotem. Poza tym raczej nie.

    Uwazaj, pod koniec listopada ten sklep byl nieczynny (remont? inne
    cos?), tak wiec alkohol mozna bylo kupic wylacznie w sklepie
    wolnoclowym na lotnisku (do 24h po przylocie). Warto o tym pamietac -
    wiele osob zaleca kupienie "odtrutki" na miejscowa flore bakteryjna
    (to wbrew pozorom nie zart ;-)

    Na sam koniec pobytu: warto zostawic sobie jakas niewielka kwote
    gotowka na lotnisko. Karta mozna placic w dwoch sklepach z alkoholem
    (bez problemow, widzialem autoryzacje kilku roznych polskich kart, w
    tym mojej VE Multibanku) - ale gdzie indziej chyba nie. Odlot samolotu
    potrafi sie tam mocno opoznic, a jedzenia za co kupic nie ma!

    >Poza tym naszykuj się duchowo na to, że tam każdy biały traktowany
    >jest jak chodząca skarbonka i jeśli ktoś okaże Ci uprzejmość, nawet
    >taką jak zrobienie zdjęcia, to bedzie chciał za to zapłaty.

    Tego moze lepiej nie opisywac szczegolowo - to wszystko jest powodem
    nieustajacego zdziwienia / zdenerwowania / rozbawienia i stanowi dobra
    szkole umiejetnosci negocjacyjnych, asertywnosci, stanowczosci itp
    :-))) Portfel przez to szczuplejszy, ale za to jest co potem
    opowiadac!

    Marcin (Hurghada, druga polowa listopada 2002)

    --
    Marcin Wilk "Wilczy"
    email:m...@m...lodz.pl
    http://szanty.art.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1