> Dlaczego w PKO sa takie straszne kolejki ?
> Jako osoba która odbiera swiadczenia z Urzedu Pracy jestem skazany na ten
> bank. Kasy podobno nie da sie prelac na konto. A wszystko przez jeden
podpis
> i wedrujacy swiastek papieru z pieczatko UP i datownikiem. Co za kraj!
> Robert
>
Ludzie, czy Wy nie przesadzacie z tymi kolejkami w PKO BP. W PKO mam konto
od wiosny 1996, na początku w oddziale w Sokółce - nigdy tam nie czekałem
dłużej jak 5 minut, potem w Dąbrowie Białostockiej, nigdy tam nie było
klientów bo wszyscy miejscowi tłoczyli się w PBK lub BS. W tym czasie czasem
bywałem w I i II oddziale w Siedlcach - kolejki max 5 minut. Od pewnego
czasu bywam w PKO na Nowogrodzkiej i dopiero tu w Warszawie spotkałem się z
kolejkami, ale pobiera się numerek i w międzyczasie można jeszcze coś
zrobić. Generalnie te przesadne kolejki w PKO BP SA są raczej tworem
wyobraźni. Myślę, że gdyby stały puste to by je zlikwidowano.