>> To zależy gdzie trafisz.
>
> Jak mam to rozumieć? Zazwyczaj trafiałem z tymi pytaniami do banku.
> Sugerujesz, że mam zacząć gdzie indziej pytać? Ja

Sugeruje że są różni ludzie., jedni robią dobrze swoją robotę inni nie.

> tych wszystkich osób, tylko taka polityka banku i tyle.

Nie sądzę.

> że konsultanci to się tam zmieniają jak w kalejdoskopie. Ja po tych

I pewnie po częsci tu tkwi główny problem.
> chodzę do oddziału, bo nie mam po co. Raz na dwa lata po kartę i do

[czepiem się]Kartę to chyba wysyłają do domu :) [/kończę się czepiać]

> na tyle podszkoliłem, że w sumie nie mam takiej potrzeby.
>

Oj musisz nadrobic zaległości. Zmian w BPH nie moga przerobić nawet
pracownicy.


> każdej okazji "uprzejmie" informuje o swoich promocjach oczekiwał bym,
> że z podobną werwą poinformuje również o zmianach w opłatach. I tylko
> o to mi chodzi.

Za duze wymagania masz :) Wiesz jakie to pociaga za sobą koszty?

Darek