Kamil Paszkiewicz wrote:
>
> Jakies dwa lata temu będąc w Pradze schodziłem pół miasta w poszukiwaniu
> bankomatu, który obsługuje maestro. Szlag mnie trafiał ("po co wziąłem to
> g..."),
> bo wszędzie była visa.... znaczy się zagranica zagranicą, Europa Europą, ale
> wszystko
> zależy gdzie... :-)

No popatrz, a ja nigdzie nie chodziłem, włożyłem do pierwszego jaki
zobaczyłem i dał:-)) (był to zdaje się bankomat ichniego banku
pocztowego)

pzdr

Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki