Patrze, patrze a tu sygnetmk3 porozsypywal nastepujace haczki:
> Zapraszam do nas Wibor 6M + marża standard 1% (4,30 +1%) gdy przeniesiesz
> rachunki marża spada do 0,9%
Patrzac po sygnaturce, jestes z ING? Probowalem pol roku temu. Zdolnosc
kredytowa mialem sporo wyzsza niz kwota kredytu (kredyt - x, zdolno -
1.5x). Pani od kredytow - spoko, kredyt na pewno panstwo dostaniecie,
zdolnosc jest, zarobki dobre, mlodzi ludzie, wyksztalceni, nie bedzie
problemu. Po dwoch tyg pani dzwoni i mowi ze ma nieoficjalna informacje
ze kredytu jednak nie dostaniemy, zeby zadzwonic za godzine, bedzie
wiedziala cos wiecej. Dzwonimy - pani nie odbiera. dzwonie ponownie za
15min - komorka juz wylaczona. Do konca dnia juz pani nie wlaczyla
komorki. Pojechalismy sie dowidziec - pani sie tlumaczy ze nie miala jak
zadzwonic bo jej padla komorka (na biurku fon stacjonarny, z wyjsciem na
komorki - to wiem). No ale nic. Pytamy sie czemu nie dostalismy kredytu
- pani mowi ze oczywiscie nie wie ale podejrzewa ze dlatego ze jestesmy
za mlodzi (sic!). Druga opcja to taka ze umowe o prace mialem od 6m-cy,
wczesniej 2 lata umowa-zlecenie z ta sama firma. Pytam sie pani -
dlaczego nam tgo nie powiedziala. Pani mowi ze jej nie wolno udzielac
informacji o tym ze klient moglby nie dostac kredytu - o wszystkim
decyduje analityk i do kazdego przypadku bank podchodzi indywidualnie.
Wiec juz mnie chyba ING nie zobaczy.
--
badzio