Użytkownik "Kamil Jonca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd8o8ak.3k8.kjonca@kjonca.kjonca.bogus...
> Dnia Thu, 19 May 2005 00:31:57 +0200,
> osoba podpisana: tarpan <t...@i...pl>
> napisała:
>> Naprawde o niczym nie "zapomnieli" wspomniec na etapie zachwalania
>> swojego
>> produktu?
>> Nikogo z Was nie trzepnelo ze po podpisaniu umowy okazalo sie ze owszem
>> mozna robic nadplate i to nawet za darmo, ale za zmiane harmonogramu rat
>> kredytu trzeba zaplacic "pincet"?
> Złą grupę wybrałeś :-) Stali bywalcy tutaj zwykle czytają umowy :-)
> KJ
>
Wiem ze czytaja, ze zrozumieniem nawet ;-)
Ale mi zabralo ponad tydzien!!! aby zorientowac sie ze to co GE oferuje jako
zwrot oplaty za wpis do hipoteki (i trabi o tym kazdy doradca) mnie nie
dotyczy bo kupuje mieszkanie na rynku pierwotnym. I oczywiscie ZADEN
"doradca" tego cudownego banku, a w rzeczywistosci handlowiec (OSZUST) nie
zajaknal sie. Dopiero gdy sie dowiedzialem, udalem idiote i po raz kolejny
mowie ze kupuje na pierwotnym, a potem czy jest zwrot wpisu, pan mowi: "ach
rzeczywiscie, w pana przypadku nie ma to znaczenia". Mimo ze 5 minut
wczesniej przekonywal mnie do swojej oferty w ktorej jest miedzy innymi taka
opcja ...

I stad moje pytanie: co probuja wmowic, o czym "zapominaja"?

pozdrawiam

PS
Nie musze chyba dodawac ze GE nikomu nie polece ...