>
>> kazdy interes z bankiem Pekao SA jest kiepski :(
>
> no tu sie z Toba nie zgadzam

ok, jak sie ma duzo kasy to ten bak jest pomocny, pod zastaw lokaty daja
karte kredytowa, dzieki ktorej moge wyplacac funty z bankomatow w Anglii,
podczas gdy rachunek jest w Polsce (bo np nie moge otworzyc konta w
angielskim banku) itd. Ale czy wiesz dokladnie ile to kosztuje? Ile sie
placi w tym banku za przelew w brytyjskiego konta (np od pracodawcy) na to
polskie walutowe? Ile pobieraja za karty? No nikt mi nie powie, ze to jest
bank dla sredniobogatych, ktorzy majac troche pieniedzy chca na nich choc
minimalnie zarobic, oddajac je do banku. Trzeba miec kupe kasy, jak widac
pare tysiecy nie wystarczy, zeby w pol roku miec z odsetek chociaz 10 zl.

ps. Zalozylam lokate, co musialo byc poprzedzone otwarciem DARMOWEGO
rachunku walutowego, w 3 tygodnie pozniej przyszlo pismo, ze zmienily sie
zasady i za prowadzenie tego rachunku beda pobierane oplaty. I tak majac 800
GBP na lokacie, po 6 m-cach po potraceniu oplat za prowadzenie rachunku i
kiepskim oprocentowaniu (1.65%) bedzie dobrze jak dostane odsetek ok 3
funtow (ale pewnie i tyle nie bedzie, bo za wyciagi tez ladnie sobie
policza, wiec dobrze bedzie jak odbiore tyle ile wplacilam) Myslisz, ze to
dobry interes? A co ludzie pracujacy w wakacje w Anglii maja zrobic z
pieniedzmi, ktore po powrocie i zakupie potrzebnych rzeczy w Polsce im
zostana, bo musza zostac zeby przydac sie na przyszly wyjazd? Trzymac w
skarpetce?

Czy nie powinno sie uczyc spoleczenstwa, ze tezauryzacja pieniadza za
posrednictwem banku jest potrzebna? Ze banki po to sa, zeby pieniedzy nie
trzymac w domu? Ale jak uczyc, jesli trzeba dawac przyklady na setkach
tysiecy zlotych, zeby sie oplacalo? Przeciez przecietny Polak nigdy takich
pieniedzy nie odda do banku, bo nawet jak bedzie kiedys mial troche kasy to
ja szybko wyda.

Z reszta majac kilka tysiecy na lokacie, nawet w zl, po np roku zarobimy
tyle o ile podskocza ceny towarow na rynku, wiec za pieniadze wlozone do
banku rok wczesniej, po ich wyplaceniu z odsetkmi i tak mozna kupic mniej
wiecej tyle samo, co wtedy gdy lokate sie zakladalo. Czy nie jest wiec tak,
ze jak sie ma malo pieniedzy (mam na mysli kilka tysiecy zl) to nie warto
ich wplacac na lokaty?

Pekao SA jest jednym z drozszych bankow, o stosunkowo niskim oprocentowaniu
lokat i rachunkow i dlatego mysle, ze kazy interes z nim jest kiepski (dla
przecietnego Polaka, oczywiscie)

Skoro sie nie zgadzasz, to uzasadnij to.

Pozdrawiam.