george <g...@v...pl> wrote:

> wiem że nie do śmiechu

Eee, nie jest tak źle. Kredyt nie tak znów duży, no fakt, że rata
z pierwotnych 800 (przez pewien czas wynosząca 650) wzrosła
obecnie do 1050, no ale co zrobić. Się płaci i się rozgląda za
następnym kredytem, również w CHF ;-)

> ale może ci opowie jakiś dowcip ?

Wiesz... taki gość to jest: baczność! DORADCA FINANSOWY
spocznij!, on na pewno kilka szkoleń ze sztuki komunikacji z
klientem odbył, z całą pewnością ma za sobą ileś ćwiczeń z
"praktycznego stosowania 'metafory'", budowania pozytywnych
relacji oraz "dobrego kotwiczenia się", więc na pewno zadbałby o
Stworzenie Przyjaznej Atmosfery, Nawiązanie Relacji i tym podobne
bzdety, więc dowcip jest więcej niż prawdopodobny :-)

J.