28 lip 2003 Wojciech Skrzypinski rzekl:
> Pierwszy raz w zyciu spotykam sie z sytuacja, gdy powazana instytucja
> finansowa gra na wspolczuciu, by pozyskac dla wlasnych potrzeb
> bezplatne (niskoplatne) medium reklamowe
>(...) to zachowanie wybitnie nieetyczne...

Zgadzam sie. Takie same uczucie wywolalo u mnie przeczytanie tego maila.
Nie tylko u mnie, bo taka opinie wyrazaja takze inni klienci mBanku.
Oczywiscie mBank - czy raczej moze (?) - pomyslodawca pomyslu, ma odmienne
zdanie i nie widzi niczego zdroznego w tego typu metodologii pomagania
potrzebujacym.

Pozwole sobie zacytowac wypowiedz z forum mBanku:

> Autor: w.bolanowski
>... ja odpracowa?em na zasadach charytatywnych swoje sze?? lat studiów
> mo?e dlatego mamy inne pogl?dy na pomaganie chorym dzieciom

Polecam Wam dyskusje na ten temat na forum:
http://www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f=1&i=821
55&t=82155
http://www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f=1&i=821
99&t=82199

oraz
http://www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f=1&i=822
34&t=82234

ps.
Aha, jak donosza grupowicze pl.news.mordplik tego maila dostaly takze osoby
nie bedace klientami mBanku.

pzdr.
--
Jarek 'pyciu' Pytlinski
http://www.pyciu.suleckiego.com