> identyfikacja
> klienta dokonywana jest za pomocą jego identyfikatora i hasła;

W przypadku zgłoszenia usterki bankomatu identyfikacja klienta jest zbędna.

> #3 jesteś na tyle pusty, że nie potrafisz zapamiętać ani identyfikatora
> ani hasła;

Hmmm... kulture to ty masz, a przy okazji nie zauważyłeś, że to nie ja
jestem tematem, ale procedura mBanku.

> #4 podpisałeś umowę z mBankiem i zgodziłeś się na warunki w niej

Zgodziłem sie, ale czy to pozbawia mnie uprawnień do ich krytyki?

> #6 rozdział 5, par.15
> "Kartą może się posługiwać wyłącznie Posiadacz lub Użytkownik, na
> którego imię i nazwisko karta została wydana."

Jaki to ma związek z poruszonym przeze mnie tematem? Bo to ja jestem
właścicielem karty i ja sie nia posługiwałem.


> cóż mam
> tylko 13 lat

To widać po poziomie kultury. Ja dałbym ci nawet tylko 5.

> się ż rozdziału 8
par. 31
> http://www.mbank.com.pl/przewodnik/regulamin/reg_deb
et_karta.html#2_1_8
> że to nikt inny tylko "Posiadacz lub Użytkownik" może i powinien zgłosić
> reklamację a nie kto inny !!!

Niezałapałeś, że ja właśnie cały czas krytykuję ten regulamin?
Swoją drogą tak dobrze go znasz i żarliwie bronisz jakbyś go napisał ;-)
Czyżbyś był pracownikiem mBanku z ilorazem inteligencji emocjonalnej
odpowiadającej 5-cio letniemu dziecku?

> gówniarz to osoba która podpisuje coś nie czytając i później się kłóci z
> tym, że to co podpisała jest "bezzasadne", może i jesteś już wiekowy,
> ale nadal masz umysł dziecka

Nie kłócę się z nikim tylko krytykuje. Moje prawo. Poza tym to nie ja się
pomyliłem, tylko bankomat, który przy tym wydrukował:
"TWOJE KONTO NIE ZOSTAAO OBCINOONE"
/zacytowałem dosłownie, wiec prosze mnie nie obarczać odpowiedzialnością za
pisownię/

Ja myslę, że gówniarzem jest ktoś, kto nie rozumie innych ludzi i ich
wypowiedzi. A szczególnie ktoś, kto odrazu ich obraża.

> ludzi nie obrażam, to nie ja używam słów "gówniarz", "smarkacz", "baran"
> -więc już masz odpowiedź kto obraża innych ...

I nie ja.
To ci przypomne twoje słowa: "z politowaniem czytam posty takich
"okradzionych" gamoni jak ty ....",
a że tak może napisac tylko baran, to nadałem temu odpowiednie określenie
niepotrzebnie zniżając sie do twojego poziomu.
Czyli baran za gamonia. Coś jak "oko za oko" wg Starego Testamentu. Mimo, że
już obowiązuje Nowy Testament: "Miłujcie nieprzyjaciół waszych." Ale
niestety nie jestem jeszcze tak doskonały.
A swoją drogą ciekawe, że wg ciebie pokrzywdzeni przez bankomaty są
gamoniami. Cóz za filozofia? Ja jednak nazwałbym to raczej nie miłością
mądrości ale miłoscią głupoty.