Marx <a...@g...com> writes:

> On 16.08.2012 16:17, Kamil Jońca wrote:
>> Marx<a...@g...com> writes:
>>
>> [...]
>>
>>>> Gdyż będzie Ci wisiał limit kredytowy z karty.
>>>
>>> aż do wygaśnięcia ważności? bo limit mnie akurat nie boli
>>> Marx
>>
>> Może jednak przeczytaj Warunki wydawania kart kredytowych w Mbanku (zwłaszcza
>> paragraf 18 o ile dobrze pamiętam) i "Regulamin kredytów konsumpcyjnych
>> w mBanku" (bo do niego jest odniesienie)
>>
>> KJ
>> PS. Nie, nie do wygaśnięcia ważności.
>>
> miałem kiedys w mBanku karte wirtualną, zastrzegłem i po jakimś czasie

Czyli debetową. A wątek zacząłeś o kredytówce.

> znikła z systemu, a opłata nie była więcej pobierana.
> Widzę że się wycwanili:
> " W przypadku zgłoszenia rezygnacji z uzywania karty po upływie
> terminu przewidzianego dla dyspozycji o nie odnawianiu karty na
> kolejny okres wazności, opłata z tego tytułu _zostanie pobrana_ przez
> Bank."

No, to chyba od zawsze było

> "Rezygnacja Kredytobiorcy z karty głównej jest traktowana jako
> wypowiedzenie Umowy Kredytu i wymaga zachowania formy, o której mowa w
> Umowie i Warunkach."
>
> Wynika z tego że trzeba wysłać, albo zadzwonić na mLinkę aby nie
> skasowali za następny rok 200zł. Niezłe draństwo, kasować za kartę z

Za kartę Cię nie skasują, tak przynajmniej mi się wydaje (bo z niej
zrezygnowałeś). Za to będzie Ci cały czas limit kredytowy wisiał.

KJ


--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
GNU is Not Unix