eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimBank znowu podnosi ciśnienieRe: mBank znowu podnosi ciśnienie
  • Data: 2017-05-17 11:30:08
    Temat: Re: mBank znowu podnosi ciśnienie
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 16 maja 2017 20:18:36 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
    > s...@g...com writes:
    >
    > >> Sprawdzenie ścieżki certyfikatów jest łatwe, ale wymaga komputera,
    > >> nad którym mamy kontrolę. Jeśli komputer ma zainstalowane wredne
    > >> oprogramowanie, to niczego nie możemy być pewni.
    > >
    > > Jest łatwe jak wiesz co powinno byc w łancuchu certyfikacji.
    >
    > Nie, nie jest to potrzebne.
    > Musisz (np. przeglądarka musi) wyłącznie znać odpowiedni zestaw "root
    > CA" (zawierający w szczególności root CA, od którego zaczyna się
    > "ścieżka").
    >

    Nie. Bo do przeglądrki mozna wgrac root certificate i antywirusy to robią. Malware
    tez to moze zrobic.

    > > Dziś większość antywirusów podmienia certyfikaty i jak zajrzysz to
    > > widzisz scieżkę i wszystko jest zielnie i wogóle cacy.
    >
    > Nie wiem o jakie antywirusy chodzi, ale jeśli mamy złamany komputer, to
    > może on nam wyświetlać jakie mu się podobają "ścieżki", i nic to nie daje.
    >

    Dokładnie, moze byc wyswietlony "zielony" łańcuch certyfikacji ale nie musi byc on
    poprawny i taki sam jak wystawiany przez bank.
    Wtedy dobrze jest móc znaleźć poprawny ciąg certyfikacji którego malware nie
    podmieni.

    > > Ale jak nie masz informacji na stronie banku jak powinien ten łańcuch
    > > wyglądać to nie wiesz czy jest taki jak ma byc czy jest dobrze
    > > zrobiony ale oszukany.
    >
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Infrastruktura_klucza_
    publicznego
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Certyfikat_klucza_publ
    icznego
    >

    No i co z tego?

    Widziales choć raz ciag certyfikacyjny podmieniony przez antywirusa?


    > > Oczywiscie. Jak bank opublikuje jak powinien wyglądać ciag
    > > certyfikacyjny wraz z numerami seryjnymi i modulo to ja wiem co
    > > powinno być widoczne w przeglądarce.
    > > Zrobienie certa zawierającego takie numerki jak w poprawnym jest dziś dosyc
    trudne...
    >
    > Ale spowodowanie (np. przez wirusa), by przeglądarka wyświetlała
    > dokładnie taki obrazek "jak powinien być" jest już zupełnie proste.
    >

    poproszę obca osobe z internetu aby mi zrobila zrzut ekranu tego obrazka i umiescila
    na imgurze.
    Tego wirus nie podmieni...

    > > No nie, Jak ktos ci zawirusował komputer to jaka jest szansa ze nie
    > > wlazł w komórke? OK. Jak to głupia komórka to spoks (choć ostatnio u
    > > niemców kody sms tez zhackowali na poziomie sieci gsm). smartfony tez
    > > są hackowane i po bezpieczeństwie nici.
    >
    > Jest pewne ryzyko, ale jest ono dużo mniejsze niż w przypadku tylko
    > samego komputera, o którym wiemy, że jest "zawirusowany".
    >

    Ano jest.Ale ryzykuje wtedy tylko tym co przeleje. Nie wszystkimi środkami na koncie.

    > > W takim wypadku tylko hasla jednorazowe i token.
    >
    > Hasła jednorazowe nie sprawdzają treści dyspozycji. Podobnie "zwykły"
    > token.
    > Oczywiście "token", który pokazuje szczegóły np. przelewu, jest dużo
    > bardziej bezpieczny.
    >

    Ano. Taki urok chyba kazdej uslugi ze "man in the middle" narobi problemów. Czy to
    ludzik z pałką czy z hakerskim komputerem...

    > > Tak czy siak, mialem taki problem i szukalem na stronie banku
    > > opublikowanych certyfikatów aby je porównać z tymi widzianymi w
    > > komputerze. Nie znalazłem w takiej formie jak napisalem. Musialem
    > > zalozyc ze inny komp jest czysty i porównać z widocznymi na tamtym...
    >
    > BTW certyfikat może się zmienić w dowolnej chwili. Co z tego że
    > sprawdzisz podczas logowania. Jeśli przeglądarka nie sprawdza
    > prawidłowości certyfikatu, to sprawa jest z góry przegrana. Szukanie
    > czegokolwiek tego typu na stronie banku to nieporozumienie
    > (niezrozumienie idei PKI).
    >

    Oczywiscie ze moze sie zmienic ale narazie takich malware nie mamy.
    A PKI jest fajne o ile nie masz po drodze firmowego proxy czy antywirusa.

    http://www.thesafemac.com/avasts-man-in-the-middle/

    Jesli malware ponazywa swoje certyfikaty tak jak w oryginale to nie bedzie widać ze
    są podmienione. Idea PKI tu nie pomaga o ile nie jest wsparta mozliwoscia
    zewnetrznego sprawdzenia - recznie. Co da sie zrobic ale albo trzeba miec zaufany
    komputer i przepatrzec czy sie numery seryjne i modulo zgadzaja albo miec mozliwosc
    uzyskania lancucha certyfikacyjnego w sposob który moze nie byc kontrolowany przez
    malware...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1