eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankinacjonalizacja bankowRe: nacjonalizacja bankow
  • Data: 2002-03-21 13:54:47
    Temat: Re: nacjonalizacja bankow
    Od: "ppinq" <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >Ja myśle że to niestety brak przewidywania kroków partnera businesowego -
    >myslenie jest w cenie jak to mówią ....U nas niestety nadal jeszcze nie ...

    Ciekawe ile pokoleń zajmie zmiana :-)))

    >> >No osobiście holenderski lubie :-)
    >> A tutaj nie mogę powiedzieć tego samego.
    >
    >Ja kierowałam sie czysto osobistymi względami. A jaki Ty lubisz ?

    Ja ulubionego nie mam :-)
    Z moich doświadczeń wynika, że niekoniecznie reprezentujący go ludzie
    cechują się wysokimi kompetencjami, ale za to mają bardzo wysokie
    mniemanie o sobie. Ale to tylko moje doświadczenia i nie chciałbym
    generalizować.
    Miałem kiedyś do czynienia z holenderskim przedstwicielem holenderskiego
    kapitału (ale to sektor niebankowy) - takiego niezdecydowania i zmieniania
    co tydzień poglądów i koncepcji to jeszcze w życiu nie widziałem.
    Nie wiem czy oni tam u siebie też tak działają, czy tylko do nas przysyłają
    jakiś "piąty garnitur".

    >> To może dlatego, że duża firma - nie wiem czy do Kowalskiego też dzwoni.
    >> Albo też trafiła się szczególnie miła pani w US.
    >> Dobrze byłoby gdyby takie praktyki się upowszechniły.
    >
    >Oj byłoby super nawet - nie tylko fajnie ! Co do p. Kowalskiego - to nie
    >wiem czy do niego dzwonia - gdyby go obsługiwała ta właśnie pani - to pewnie
    >zadzwoniłaby :-)

    Życzmy sobie więcej takich pracowników US.
    Ciekawe tylko czy ta pani jest tam w jakiś sposób doceniana?

    >> Nie myślałem o tak brutalnych metodach jak jakieś dekrety, etc. :-)
    >> A nie można tego załatwić np. tak - ZUS wstrzymuje (całkowicie lub
    >> w dużej części) wypłaty do OFE, a w pewnym momencie mówi się, że
    >> zaległości zostaną spłacone w w/w obligacjach infrastrukturalnych, tyle
    >> że niekoniecznie odpowiednio oprocentowanych?
    >
    >To już jest inna kwestia - to jest szantaż .. ale możliwy .... Co za kraj,
    >jak Boga kocham ....

    coż...u władzy są zdaje się ludzie przyzwyczajeni do różnych takich
    "niekonwencjonalnych" metod działania

    >> >Ja sie nie przejmuję - umrę piękna i młoda - nie martwie sie emeryturą
    >:-)))
    >>
    >> A czasem jednak można się przeliczyć :-))) Oj - sama sobie odkładam - to
    >może sie nie przeliczę. Jak to mówią - " umiesz liczyć - to licz na siebie"
    >Tylko szkoda że sama nie mogę decydować o reszcie moich składek emerytalnych

    Skoro już mówimy o tych rzeczach - nie sądzisz, że dużo dobrego mogłaby
    przynieść zmiana zasad wynagradzania funduszy?
    W tej chwili dostają swój % zupełnie niezależnie od wyników - bez mała
    w myśl zasady "czy się stoi, czy się leży..." (bez urazy, to nie do Ciebie:-)
    Gdyby tak to zmienić na udział w wypracowanych zyskach, to motywacja
    byłaby chyba zdecydowanie większa.
    Co tym sądzisz?

    >Nie dobijaj człowieku - bądź troszkę ludzki - wiosna idzie ... To było tak
    >off topic - tytułem dygresji.

    Tak bardzo się nie przejmuj tym co ja tutaj piszę :-)))

    >Ale zawsze można się wynieść do USA (najlepiej
    >popłynać statkiem:-)))

    Nie każdy może i nie każdy chce się wynosić.
    A co do statku, to hm... pomysłowość ludzka nie ma granic :-)

    PinQ
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1